ŁKS Siemens bez Ukrainki ale z Amerykanką?

Ford Germaz Ekstraklasa wraca do gry. Podopieczne Mirosława Trześniewskiego, koszykarki ŁKS Siemens AGD Łódź, w środowy wieczór zmierzą się we własnej hali z Energą Toruń. W kadrze łódzkiego zespołu zabraknie w tym spotkaniu rozgrywającej Olgi Dubroviny, jednak być może zadebiutuje nowa Amerykanka, którą jest środkowa Erin Merick.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

Amerykanka Erin Merick ma wziąć udział we wtorkowym popołudniowym treningu swojego nowego zespołu. Nowa środkowa ma 191 centymetrów wzrostu i ma znacznie polepszyć grę pod koszami łódzkiego zespołu. Działacze ŁKS Siemens AGD robią teraz wszystko, żeby zawodniczka mogła wystąpić już w środowej konfrontacji przeciwko toruńskiej Enerdze. Czy tą walkę z czasem łódzcy działacze zdołają wygrać? To z pewnością okaże się dopiero w dniu meczu.

Pod adresem nowej zawodniczki pochwał nie szczędził trener Mirosław Trześniewski. - Oglądałem Merick w akcji, na kasecie video, podczas finałowego spotkania o mistrzostwo USA drużyn uniwersyteckich. Bardzo podobała mi się jej gra pod koszem. To typowy center, który jest nam obecnie bardzo potrzebny. Mam jednak obawy, czy tak dobrze prezentować się będzie w jutrzejszym spotkaniu, po zaledwie jednym wspólnym treningu - komplementował Merick Trześniewski.

Trener ŁKS-u zdaje sobie jednak sprawę, że podobnie jak to było z poprzednimi Amerykankami, Merick może okazać się tak bardzo przydatna, jak by sobie tego wszyscy oczekiwali. Wszyscy jednak bardzo liczą w młodą 22-letnią zawodniczkę. - Z tego co mi przekazał menedżer Erin Merick, była ona pierwszoplanową zawodniczką swej drużyny uniwersyteckiej w Teksasie, a i zbierała pochwały za grę w jednym z zespołów hiszpańskich. Nie jest to oczywiście koszykarka z tzw. górnej półki, ale na taką nas nie stać. Koszt zatrudnienia tej klasy zawodniczki to średnio 15 tys. dolarów miesięcznie - zakończył szkoleniowiec łodzianek.

W meczu przeciwko Enerdze trener Trześniewski będzie miał kolejny problem na pozycji obwodowych. Po odejściu Edyty Koryzny ze składu wypadła Ukrainka Olga Dubrovina. - Dubrovina, która wyjechała do ojczyzny na zgrupowanie kadry, zawiadomiła mnie dziś, że jest chora, leży w szpitalu i nie przyjedzie na mecz - mówi Trześniewski. - Ciężar gry na obwodzie spocznie więc na duecie rozgrywających Sylwii Wlaźlak i Ali Perlińskiej. Ich zmienniczką będzie 17-letnia Roksana Schmidt.

W tym wypadku do gry reaktywować musiała się Milena Owczarek, która będzie czwartą opcją obwodową.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×