Będzie w TV.

Jeśli Ostrów chce E-lige to musiał tak zrobić.

Wyjdź i zamknij drzwi. (tylko nie trzaskaj) :)

Głosik oddany :) Powodzenia Poznań!

No i chociaż jeden czai o co chodzi :D 5

Nie dziwne tylko normalne..Cieślak był pracownikiem Wodniczka bo go zatrudnił..ciekawe jakby zareagował Twój szef gdybyś przyszedł do pracy pijany..zrąbał by Cie i wyrzucił ;) Polecam obejrzenie ostatniego odcinka "Taśma w górę" gdzie jest p.Wodniczak i powiedział jak było na prawdę :)

To Ty przestań pieprzyć bo to co zrobił Cieślak to jest niewyobrażalny błąd! Tak jak mówiłem, nie chciano robić afery przed meczem tylko chciano uratować to jakoś..Była nawet propozycja dla "trenera" 2 godziny przed meczem żeby podłączył się do kroplówki bo był w takim stanie, że nic nie można było zrobić :/ ale odmówił tego..więc widocznie chciał udupić Ostrów i to mu się udało..Chodzą słuchy, że niby z Grudziądzem ma podpisać..a jak wiadomo Grudziądz robi wszystko żeby się znaleźć w E-licie ;] A to, że P.Wodniczak tak na niego wyskoczył to się nie dziw..wytrzymał raz, drugi ale trzeci raz już nie..Był zawołany do parkingu to za chwilę Cieślak go wyprosił również jakimiś głupimi tekstami..Nie było wgl kontaktu z trenem podczas meczu..A jak wiadomo 1 badanie alkomatem było robione 15 minut po meczu a 2 40 min później i już alkohol spadał więc wniosek jest jeden: PIŁ PRZED MECZEM LUB NAWET W TRAKCIE!

Powiem Ci tak..Ten finał można już było przegrać przed rozpoczęciem meczu..ale klub nie chciał robić problemów i chcieli "ratować" Cieślaka..P.Cieślak o godzinie 12 ledwo stał na nogach więc..nic tu więcej nie trzeba dodawać..Zachował się jak amator i tyle..a to, że prezes na niego tak na skoczył to nic dziwnego..W kilka chwil przepadło wszystko to co robił przez ostatnie lata..cały wizerunek klubu poszedł się walić, pieniądze które wydał też..Także wina leży jak wiadomo po obu stronach bo można było wykrzyczeć to w zamkniętym pomieszczeniu ale to co się działo to uwierz mi, że nie dałoby rady :/ wg. mnie sądząc Pana Mirosława jest niepoważne..Zawinił w większej mierze Cieślak i tyle. Powinien ponieść jakieś konsekwencje.

Jeśli awansujemy do E-ligi to nie będę się cieszył z tego jakoś bardzo mocno wręcz odwrotnie będę się martwił co będzie dalej..wiadomo, że dobrych zawodników na rynku nie będzie a 5 milionów to bardzo dużo jak na Ostrów na razie..Więc ja bym na miejscu zarządu zrezygnował z E-ligi i spróbować za rok. Jest chyba taki zapis, że można zrezygnować ze startów nie? czy nie ma? ;)

Won tam Stali kibicować hahaha