Stalówka dalej bez zegara

Do rozpoczęcia rundy wiosennej został niewiele ponad tydzień. W sobotę o godzinie 11.00 w Stalowej Woli miejscowa Stal rozegra ostatni pojedynek kontrolny przed startem rundy ze Stalą Rzeszów. Dobiegają także końca prace na obiekcie przy ulicy Hutniczej.

Kamil Górniak
Kamil Górniak

Od poniedziałku Stalowcy trenują raz dziennie. Zawodnicy ćwiczą na płycie bocznej, która uległa renowacji. Płyta główna jest już gotowa. Pod nią zostały wyłożone urządzenia do automatycznego zraszania murawy. Obecnie kończą się prace adaptacyjne dla nowego tunelu dla piłkarzy, który będzie łączył trybunę z murawą.

Z początkiem rundy na obiekcie miał zostać zamontowany zegar. Na razie jednak go nie ma i raczej w tej rundzie kibice go nie zobaczą. - Zegar o wymiarach 4.70 na 2.60 jest już zakupiony, ale potrzebna jest jeszcze do niego budowla - podstawa mocująca. Nie ma jej jeszcze, bo okazało się, że koszt jej wykonania wymusza na nas rozpisanie na nią przetargu. Co do nas należało, zrobiliśmy. Zgromadziliśmy niezbędną dokumentację i po prostu czekamy na pozwolenie. Niestety, urzędowe terminy są bardzo długie, ale myślę, że w kwietniu zegar zostanie zamontowany - twierdzi dyrektor MOSiR-u w Stalowej Woli Tadeusz Duszyński.

W ciągu najbliższych dni rozstrzygnie się sprawa modernizacji całego obiektu. - W piątek odbędzie się spotkanie w sprawie obiektu. Miejmy nadzieję, że coś ustalimy, ponieważ co chwile są jakieś nowe koncepcje - powiedział zastępca dyrektora ds. technicznych Wiktor Petecki.

Klub by ułatwić kibicom wejście na stadion sprzedaje już karnety. Karnet na krzesełka na trybunie krytej kosztuje 100 złotych, a na pozostałe miejsca 80 złotych. - Kibice, którzy wykupią karnety, wesprą w ten sposób finansowo nasz klub. Od rundy wiosennej kończymy z darmowymi wejściówkami na mecze i myślę, że każdy, komu zależy na dobru Stali, wyłoży te parę złotych na bilet lub wykupi karnet- mówi Marek Jarecki prezes klubu.

Jednak nie wszystkich będzie dotyczyła sprawa braku darmowych wejść. - Kobiety dalej będą u nas wchodziły za darmo. Również dziennikarze nie będą płacić za wejście na mecz - powiedział rzecznik klubu, Adam Krotoszyński.


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×