Nadchodzą dobre czasy dla Lechii?

Po rundzie jesiennej Lechia Gdańsk zajmuje trzecie miejsce w tabeli drugiej ligi i ma spore szanse na awans do Orange Ekstraklasy. Będzie to spełnieniem marzeń kibiców, którzy czekają niego już długo.

Artur Długosz
Artur Długosz

Powołanie spółki akcyjnej przed nowym sezonem jest już praktycznie pewne. - Lechia przygotowała niezbędne dokumenty, które aktualnie są w obróbce służb miejskich. Jeśli 7. marca członkowie Ośrodka Szkolenia Piłkarskiego Lechia na walnym zebraniu podejmą decyzję o współpracy klubu z miastem w postaci spółki akcyjnej, to podobną decyzję muszą podjąć jeszcze gdańscy radni. Jeśli radni zagłosowaliby "za", to w marcu będzie jedynie akt powołania spółki akcyjnej. Ośrodek Szkolenia Piłkarskiego aktywa może przekazać z dniem 1. lipca br., bowiem de facto sezon kończy się 30. czerwca, a nie można tego dokonać w trakcie rozgrywek. Ponadto minister sportu może również wyrazić zgodę na odstępstwo w kwestii spółki akcyjnej dla beniaminków ekstraklasy - mówi na łamach Dziennika Bałtyckiego prezes Lechii Maciej Turnowiecki.

Lechia wejdzie w spółkę z miastem, gdyż jak mówi prezes Lechistów miasto wykłada największe pieniądze na Lechię oraz infrastrukturę stadionu. Gdańsk jest także jednym z miast, w którym odbędzie się Euro 2012. Liczą się także środki pozyskiwane od Unii Europejskiej.

Trwają także rozmowy z potencjalnymi sponsorami. Nieoficjalnie jest mowa o firmach Donbas i Łukoil. - Z Donbasem jest temat, ale w momencie zakończenia wszystkich spraw z przejęciem Stoczni Gdańsk. Łukoil? Co miesiąc przedstawiamy oferty różnym firmom z kraju i zagranicy - mówi w wypowiedzi dla Dziennika Bałtyckiego prezes klubu z Gdańska.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×