Szpital w Treflu

Nie tak miał wyglądać ten sezon w wykonaniu siatkarzy z Gdańska. Jednak beniaminek w rozgrywkach PLS nigdy nie ma lekko, o czym przekonała się już nie jedna drużyna. Dlatego najbliższe kilka ligowych pojedynków będzie doskonałym przetarciem przed zbliżającymi się barażami.

Adrian Dudkiewicz
Adrian Dudkiewicz

Wiadomo już, że rywalem Trefla może być ktoś z dwójka - Jadar lub Delecta. Jednak sporym osłabieniem wśród gdańszczan może być brak Bojana Janica. Serb odszedł z zespołu, bo kontuzja barku nie pozwoliła mu trenować na pełnych obrotach. - Kontrakt rozwiązaliśmy za porozumieniem stron, o szczegółach nie chciałbym mówić. Rozstaliśmy się w pełnej zgodzie, niewykluczone, że jeśli serbski siatkarz wyleczy bark, w przyszłym sezonie znów będzie grał w naszym zespole - mówi na łamach Gazety Wyborczej.

To nie koniec kłopotów nadmorskiej ekipy. W najbliższym spotkaniu przeciwko drużynie Jastrzębskiego Węgla zabraknie chorego na zapalenie oskrzeli Łukasza Kadziewicza, a także Marko Samardzicia. W tej sytuacji wynik sobotniej konfrontacji jest z góry ustalony. - Nie ukrywam, że dla mnie wyniki najbliższych meczów nie mają większego znaczenia. Naszym celem jest przygotowanie formy na mecze barażowe i mogę zapewnić, że za pięć tygodni kibice nie poznają tego zespołu - przekonuje trener Trefla Jerzy Strumiło.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×