Mateusz Piątkowski: Rywalizacja jest potrzebna, konieczna i wskazana

Gorzowska drużyna, aby myśleć o utrzymaniu się w pierwszej lidzie nie tylko musi poprawić swoją defensywie, ale także znacznie poprawić grę w ataku. Mateusz Piątkowski ma być idealnym uzupełnieniem drobnego Emila Drozdowicza w napadzie GKP.

Piotr Wiszniewski
Piotr Wiszniewski

Jesienią Mateusz Piątkowski wystąpił w 19 spotkaniach drugiej ligi, strzelając 8 bramek. Jak wiadomo drużyna Gawin Królewska Wola, po wycofaniu się głównego sponsora, nie przystąpi do wiosennych rozgrywek. Piątkowski zmuszony do szukania nowego klubu wybrał GKP Gorzów Wlkp. - Byłem wręcz zmuszony do zmiany barw klubowych, ponieważ mój poprzedni klub zniknął z piłkarskiej mapy Polski. Szukając nowego klubu patrzyłem pod względem rozwoju sportowego. GKP to I liga. Ja już miałem przyjemność grac na zapleczu ekstraklasy. GKP jest dla mnie szansą dalszego rozwoju. Warunki finansowe były dla mnie rzeczą odrębną. Cieszę się, że mogę reprezentować klub z tradycja i duża publicznością - skomentował Mateusz Piątkowski.

Były napastnik Gawina Królewska Wola miał już okazję gry przeciwko zespołowi z Gorzowa. Teraz wcześniejsi rywale z boiska stali się jego przyjaciółmi, z którymi powalczy o utrzymanie zespołu w pierwszej lidze. - Grałem już kilka spotkań przeciwko GKP w jednym nawet strzeliłem bramkę, było to na poziomie trzecioligowych rozgrywek. Z paroma piłkarzami występowałem już na jednym boisku. Na dzień dzisiejszy jest sporo nowych twarzy i tak naprawdę jeszcze się poznajemy. Grupa ta dopiero się konsoliduje. Mam nadzieje, że w pełni świadomi celu jaki został przed nami postawiony będziemy w stanie go zrealizować - powiedział napastnik GKP.

Mateusz Piątkowski wraz z Emilem Drozdowiczem mają tworzyć duet napastników GKP. Nie należy zapominać, że żaden z nich nie może być pewny swojego miejsca w składzie. W obliczu poważniejszej kontuzji Macieja Malinowskiego, zespół z Gorzowa nadal poszukuje napastnika - Mówi się o nowych nazwiskach i przymiarkach na pozycje napastnika. Nie mniej jednak nie obawiam się tego. Dla mnie rywalizacja jest potrzebna, konieczna i wskazana w każdym zespole i na każdej pozycji. Przynosi ona efekt i korzyści, zarówno dla samego zawodnika jak i dla całego zespołu - skomentował były piłkarz Gawina Królewska Wola.

Niedawno trener Broniszewski przedstawił nowy regulamin, który jak sam podkreśla ma dyscyplinować i mobilizować piłkarzy GKP. Jak zareagowali na niego zawodnicy? - Myślę, że ten regulamin nie był tworzony po to, byśmy się przestraszyli. Wydaje mi się, że nie będzie potrzeby używania tego regulaminu. Regulamin w każdym klubie istnieje, tutaj został nam przedstawiony jako spis niepożądanych zachowań w stosunku do klubu, do drużyny, trenera czy środowiska związanego z piłką nożną. Myślę, że to nie jest żadną wielką nowością - dodał Piątkowski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×