ATP Rotterdam: Niespodzianek ciąg dalszy

Drugi dzień turnieju ATP w Rotterdamie (z pulą nagród 824 tys. euro) przyniósł kolejne zaskakujące rozstrzygnięcia. Z turnieju odpadli między innymi Cypryjczyk Marcos Baghdatis i Hiszpan Tommy Robredo. Awansowali natomiast David Ferrer i Nikołaj Dawidenko.

Łukasz Roszak
Łukasz Roszak

Nierozstawiony Szwed - Robin Soderling - po bardzo wyrównanym meczu pokonał wyżej notowanego Marcosa Baghdatisa (nr. 8) 6:3, 3:6, 6:4. Soderling, który 3 ostatnie miesiące 2007 roku leczył kontuzję nadgarstka, w tym meczu zaserwował 10 asów i wykorzystał obie stworzone szanse na przełamanie rywala. Pojedynek trwał godzinę i 43 minuty. Po spotkaniu Baghdatis nie krył rozczarowania: -Niezbyt dobrze czułem się na tym korcie i zacząłem mecz bardzo ospale. Nie można tak łatwo oddawać seta rywalowi, który dysponuje takim dobrym serwisem. Soderling, który tydzień temu dotarł do ćwierćfinału w turnieju w Marsylii w kolejnej rundzie, spotka się ze zwycięzcą pojedynku Jarkko Nieminen - Fernando Verdasco.

Z imprezą pożegnał się kolejny, po Juanie Carlosie Ferrero, wysoko notowany Hiszpan - Tommy Robredo. Ubiegłoroczny triumfator turnieju w Sopocie nie sprostał Nicolasowi Mahut. Francuz w półtorej godziny rozstrzygnął mecz na swoją korzyść, wygrywając 7:5 6:4. Zrewanżował się tym samym Hiszpanowi za porażkę w ubiegłorocznym halowym turnieju w Metz. Robredo nie może początku sezonu uznać za udany, gdyż z siedmiu rozegranych pojedynków wygrał tylko trzy, a trzy z czterech turniejów, w których wystartował, kończył na pierwszej rundzie. Mahut w drugiej rundzie zmierzy się z Teimurazem Gabaszwilim.

W kolejnej rundzie zobaczymy Rosjanina Nikołaja Dawidienko i Hiszpana Davida Ferrera, odpowiednio dwójkę i trójkę zawodów w Rotterdamie. Ferrer nie miał łatwej przeprawy z Włochem Simonem Bolelli. Zwycięstwo 6:4 7:5 zawdzięcza głównie niesamowitej grze w defensywie, którą zachwycił holenderską publiczność. - Trzeba walczyć ze wszystkich sił bez względu na to, z kim się gra - słusznie zauważył Ferrer. Te słowa najwyraźniej wziął sobie do serca Rosjanin, który nie zlekceważył znacznie niżej notowanego Jana Hernycha i pewnie zwyciężył 6:3, 6:3.

Jutro na korcie zobaczymy głównego faworyta turnieju Rafaela Nadala. Aktualny numer dwa światowego rankingu ATP zagra z Dimitrim Tursunowem.

Wyniki wtorkowych meczów pierwszej rundy:

Nicolas Mahut (Francja) - Tommy Robredo (Hiszpania) 7:5, 6:4

Robin Soderling (Szwecja) - Marcos Baghdatis (Cypr, 8) 6:3, 3:6, 6:4

Simon Gilles (Francja) - Feliciano Lopez (Hiszpania) 6:3, 6:4

David Ferrer (Hiszpania, 3) - Simone Bolleli (Włochy) 6:4, 7:5

Michael Llodra (Francja) - Raemon Sluiter (Holandia, WC) 6:1, 7:6(6)

Nikołaj Dawidienko (Rosja, 2) - Jan Hernych (Czechy, Q) 6:3, 6:3


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×