Alonso pomoże Renault odzyskać miejsce w czołówce

Mistrz świata z roku 2005 oraz 2006 uważa, że jego obecny team Renault stracił wiarę we własne możliwości. Jako przyczynę takiej sytuacji we francuskiej stajni Alonso wskazuje nieudany ubiegły sezon. Hiszpan nie traci jednak wiary w to, że dzięki jego pomocy ekipa z Enstone będzie mogła odbudować swą pozycję w stawce F1.

Robert Chruściński
Robert Chruściński

Renault po odejściu Fernando Alonso do McLarena zdobył tylko jedno podium. To za mało, jak na tak klasowy zespół, który jeszcze niedawno był w ścisłej czołówce. Problemu teamu Flavio Briatore wynikały z trudnościami przejścia na nowe ogumienie firmy Bridgestone z Michelin. Oprócz tego spore kłopoty towarzyszyły Francuzom w związku z brakiem efektów wielogodzinnych prac w tunelu aerodynamicznym.

- W 2004 roku również mieliśmy problemy, a w następnym sezonie zdobyliśmy mistrzowski tytuł. Jestem przekonany, że znowu będziemy mogli się poprawić. Jestem pewny ich umiejętności. W innym zespole bałbym się o efekty. Poza tym, kiedy przeszedłem do McLarena to mieli problemy z dostaniem się do pierwszej dziesiątki. Nie mogli nawet sobie wyobrazić tego, że już w drugim wyścigu zaczniemy zwyciężać. Zawsze gdy zmieniać zespół towarzyszy temu pewne ryzyko. Skąd można wiedzieć w listopadzie, co będzie odpowiednie w nowym sezonie? Czuję się dobrze, ale pragnę wygrywać i mieć do dyspozycji zawsze szybki samochód, który da mi sekundę przewagi nad innymi. Nie mam wątpliwości, że nie będzie mi odpowiadało przyjeżdżanie jako dziesiąty ? powiedział Alonso.


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×