Grzegorz Dzikowski we Włókniarzu (szczegóły)

- Jestem zaskoczony tak ciepłym przyjęciem mnie w Częstochowie. Z tego co zauważyłem Włókniarz jest znakomicie poukładanym klubem. Bardzo się cieszę, że będę mógł tutaj pracować - tak o swoim pracodawcy wypowiada się nowy szkoleniowiec "Lwów" Grzegorz Dzikowski.

Wojciech Ciepiela
Wojciech Ciepiela

Tradycyjnie już jako pierwszy głos na konferencji zabrał prezes częstochowskiego klubu - Marian Maślanka. - Kiedy nasz klub opuścił trener Piotr Żyto nie mieliśmy wiele czasu na znalezienie odpowiedniego zastępcy na jego pozycję. Rozważaliśmy kandydatury trzech szkoleniowców, jednak ostatecznie po rozmowach zdecydowaliśmy się na współpracę z Grzegorzem Dzikowskim. To uznany fachowiec i wspaniały człowiek. Wierzę, że poradzi sobie w naszym klubie.

Kontrakt Dzikowskiego jest jednoroczny, a więc obowiązuje tylko na sezon 2009. Jeżeli obie strony będą zadowolone ze współpracy może być przedłużony na kolejne lata. Jak Grzegorz Dzikowski znalazł się we Włókniarzu? O tym opowiedział sam zainteresowany. - W ubiegłym sezonie prowadziłem w rozgrywkach ligi rosyjskiej klub z Czerwonogradu i myślałem, że także w tym roku będę pracował na Ukrainie. Niestety kryzys finansowy dotknął także kluby zza wschodniej granicy i nie dane mi było kontynuować pracy z Szachtarem. W Polsce kontaktowali się ze mną działacze Stali Rzeszów, jednak z tego co wiem postawili oni ostatecznie na Dariusza Śledzia. Rozmowy z Marianem Maślanką nie były długie. Dograliśmy szybko kilka szczegółów i znalazłem się w Częstochowie.

Nowy szkoleniowiec Włókniarza będzie odpowiedzialny za prowadzenie drużyny w rozgrywkach Speedway Ekstraligi, jednak nie wykluczył również współpracy z klubem na innych płaszczyznach. - W mojej karierze trenerskiej zajmowałem się już szkoleniem młodzieży, dlatego nie widzę problemu, aby pomagać w tym Andrzejowi Jurczyńskiemu. Jeżeli będzie trzeba mogę nawet wsiąść do ciągnika i przygotować tor (śmiech). Będę pomagał klubowi jak tylko mogę najlepiej.

Na konferencji prasowej nie zabrakło oczywiście pytań na temat składu częstochowskiej ekipy. - Skład drużyny jest bardzo dobry. Trudno mówić inaczej skoro mamy Nicki Pedersena i Grega Hancocka. Trzeba jednak podkreślić, że liderzy we dwójkę meczu nie wygrają. Bardzo ważna jest druga linia zespołu i to ona będzie decydować o naszej sile. Z zespołu odszedł Sebastian Ułamek, jednak wierzę, że Sławomir Drabik godnie go zastąpi. Liga będzie niesamowicie wyrównana. Każdy będzie mocny. Oby ten sezon był ciekawy dla kibiców, a dla nas lepszy niż ten poprzedni.

Biografia nowego trenera Włókniarza

Grzegorz Dzikowski urodził się 28 stycznia 1959 roku. Przez całą karierę związany był z Wybrzeżem Gdańsk.

Do szkółki żużlowej Dzikowski zapisał się w 1975 roku. Licencję uprawniającą go do startów uzyskał trzy lata później. Na debiut ligowy nasz nowy szkoleniowiec nie musiał długo czekać, ponieważ już w 1979 roku wystąpił w barwach pierwszoligowego Wybrzeża. W kolejnych sezonach pan Grzegorz robił systematyczne postępy, dlatego szybko stał się jednym z liderów gdańskiego klubu. Po spadku Wybrzeża z ekstraklasy (1989) przez dwa sezony jeździł w drugiej lidze. W sumie Dzikowski zdobył w rozgrywkach ligowych dla drużyny z Gdańska 1556 punktów. Jest to czwarty wynik w klasyfikacji wszechczasów tego klubu (lepsi są jedynie Mirosław Berliński, Jarosław Olszewski oraz Henryk Żyto).

Najlepszym sezonem w karierze Dzikowskiego był rok 1985. Wspólnie z kolegami pan Grzegorz zdobył Drużynowe v-ce Mistrzostwo Polski, a na koniec rozgrywek ligowych mógł pochwalić się średnią na poziomie 2,63 pkt na bieg (lepsi byli tylko Huszcza oraz Plech!). Dobra forma w tym pamiętnym sezonie była przepustką do startów w barwach narodowych. Wraz z Andrzejem Huszczą reprezentował Polskę w finale Mistrzostw Świata Par w Rybniku (7 miejsce). Dzikowski był również jedynym Polakiem, który zdołał awansować do finału Indywidualnych Mistrzostw Świata w Bradford, niestety jedynie w charakterze rezerwowego.

Dzikowski był trzykrotnym finalistą Indywidualnych Mistrzostw Polski. Najwyższą pozycję uzyskał oczywiście w sezonie 1985, kiedy to z ośmioma zdobytymi punktami został sklasyfikowany na szóstej pozycji. Najważniejsze trofeum indywidualne to druga pozycja w finale Złotego Kasku zdobyta na torze we Wrocławiu w sezonie 1984. Pozostałe ważne osiągnięcia to trzy medale z rozgrywek o Mistrzostwo Par Klubowych: złoty (1985) oraz dwa brązowe (1984, 1987), a także brązowy krążek Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski (1980).

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×