Serie A: Juventus pokonał Napoli

W drugim sobotnim meczu 26. kolejki Serie A Juventus Turyn zgodnie z przewidywaniami pokonał SSC Napoli. O zwycięstwie miejscowych zadecydowało trafienie z końcówki pierwszej połowy Claudio Marchisio. Nie obyło się jednak bez spornych sytuacji, ponieważ w końcówce spotkania sędzia nie uznał gola Lavezziego.

Adam Kiołbasa
Adam Kiołbasa

Juve od początku dominowało i już w pierwszej fazie meczu mogło się pokusić o objęcie prowadzenia. Najpierw dyspozycję Navarro sprawdził Alessandro Del Piero, który po indywidualnej akcji ładnie przymierzył zza pola karnego, ale golkiper gości nie dał się zaskoczyć. W 15. minucie znakomite podanie z głębi pola dostał wspomniany kapitan Bianconerich, ten dograł do Davida Trezeguet, ale bramkarz Niebieskich znów nie dał się zaskoczyć, a dobijający po strzale Francuza Sebastian Giovinco przestrzelił. Po 120 sekundach świetnie rzut wolny egzekwował Del Piero, ale znów górą był Navarro.

W 38. w znakomitej sytuacji znalazł się Marek Hamsik, który zaraz po tym, jak w polu karnym Starej Damy zabrał się z piłką, próbował przelobować Gianluigi Buffona, ale golkiper Juventus nie dał się zaskoczyć. Po chwili odpowiedzieli gospodarze. W znakomitej sytuacji znalazł się Del Piero, który został uprzedzony przez Navarro, a próbujący strzelać Marco Marchionni fatalnie spudłował.

Na chwilę przed końcem pierwszej odsłony, drużyna ze stolicy Piemontu w końcu osiągnęła swój cel. Wówczas Giovinco wypatrzył Christiana Poulsena, a Duńczyk dograł do Claudio Marchisio, który zdecydował się na strzał z dystansu. Futbolówka po drodze odbiła się od Manuele Blasiego i wpadła do bramki.

Po zmianie stron odważniej zagrało SSC Napoli, ale pomimo to nie potrafiło sobie stworzyć groźnych sytuacji podbramkowych. Podopieczni Claudio Ranieriego natomiast nastawili się na grę z kontrataku i po jednej z akcji na listę strzelców mógł się wpisać Del Piero, który wykorzystał błąd Paolo Cannavaro, ale ostatecznie kapitan biało-czarnych nie oddał nawet strzału. Później próbował swoich sił Trezeguet, który został zablokowany przez Continiego.

W samej końcówce bardzo odważnie zaatakowali gracze z Neapolu. W 88. minucie nawet na listę strzelców wpisał się Lavezzi, ale Nicola Ayroldi nie uznał tej bramki, ponieważ uznał, że oddający najpierw strzał na bramkę Buffona Cannavaro był na spalonym. Ostatecznie wynik już nie uległ zmianie. Warto odnotować, że mecz kontuzją okupił Nicola Legrottaglie.

Stara Dama z 53 punktami na koncie zajmuje drugie miejsce w lidze i traci sześć oczek do będącego liderem Interu. Napoli jest jedenaste i ma 35 oczek.

Juventus Turyn - SSC Napoli 1:0 (1:0)
1:0 - Marchisio 44'

Juventus: Buffon, Grygera, Legrottaglie (73' Mellberg), Chiellini, Molinaro, Marchionni, Poulsen, Marchisio, Giovinco (63' Salihamidzić), Trezeguet, Del Piero (68' Amauri).

Napoli: Navarro, Santacroce, P. Cannavaro, Contini, Montervino (46' Datolo), Pazienza (78' Russotto), Blasi, Hamsik, Vitale (78' Aronica), Denis, Lavezzi.

Żółte kartki: Legrottaglie, Chiellini (Juventus).

Sędzia: Ayroldi.

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×