Kuurne: Boonen po raz drugi

Lider Quick Step, Tom Boonen po raz drugi w karierze sięgnął po triumf w półklasycznym wyścigu Kuurne-Bruksela-Kuurne.

Krzysztof Straszak
Krzysztof Straszak

To trzecie w sezonie zwycięstwo 28-letniego Boonena, mistrza świata z Madrytu z 2005. W lutym wygrał etap i klasyfikację generalną wyścigu Dookoła Kataru. Jego kolejnym wielkim celem jest klasyk Mediolan-Sanremo, 21 marca.

- Było dzisiaj prawie tak trudno jak w sobotę. Nasz zespół zapracował na porządną nagrodę - dziękował kolegom z Quick Step Boonen, dziesiąty na mecie odbywającego się dzień wcześniej w Gandawie Het Nieuwsblad.

Niemiec Heinrich Hausser (Cervelo), zwycięzca sobotniego, rozpoczynającego wiosenne klasyki wyścigu, przyjechał na metę w Kuurne na 12. miejscu. - Popełniłem błąd, który mnie wiele nauczy. Na szczęście zdarzyło się to teraz, a nie we Flandrii - mówił dla Cyclingews o swoim zaniechaniu włączenia się w decydującą akcję.

Na dziesięć kilometrów przed "kreską" zaczęły się liczne ataki. Próbowali uciekać: Jeremy Hunt, Boonen, Juan Antonio Flecha, Nick Nuyens i Karsten Kroon. Kolejna próba Flechy prawie się udała, ale Hiszpan został doścignięty gdy wjeżdżał na ostatni kilometr.

Na czele grupy pościgowej pracował Sylvain Chavanel, ten który, miał wygrać ten wyścig dla Quick Step po własnej ucieczce. - Nie oczekiwałem dzisiaj sprintu, a to z powodu Maartena Wijnantsa i Chavanela, których zaplanowaliśmy do ataków. Plan nie zadziałał, a ja mogłem pokazać się na finiszu - tłumaczył Boonen.

- Jestem dumny ze swoich chłopców, a szczególnie z Chavanela. Nigdy nie zmieniam zdania i dlatego cały czas myślę, że sprowadzenie go do nas było złotym interesem - przyznał Patrick Lefevere, team manager Quick Step.

Z dziesięcioosobowej grupy, która walczyła o zwycięstwo na finiszu Boonen był zdecydowanie najpoważniejszym kandydatem do zwycięstwa. Zdecydowanie zdystansował Austriaka Bernharda Eisela (Columbia-Highroad) i Hunta.

Jedyny Polak startujący w belgijskim klasyku, Bartosz Huzarski przyjechał na metę z prawie 9-minutową stratą, na 109. pozycji, najdalej z czterech zawodników ISD, którzy ukończyli wyścig.

Tytułu w Kuurne nie mógł obronić kontuzjowany Holender Steven De Jongh (Quick Step).

Organizator przypomniał o belgijskim kolarzu Frederieku Nolfie, który zmarł podczas wyścigu Dookoła Kataru w lutym. Kolarze oddali mu cześć zatrzymując się niedługo po starcie obok jego domu rodzinnego w Kuurne.


62. edycja Kuurne - Brussel - Kuurne, Belgia, kategoria 1.1
193 km
niedziela, 1 marca 2009
wyniki:

1. Tom Boonen (Belgia, Quick Step) 4:20,48 godz. (śr. 44,402 km/h)
2. Bernhard Eisel (Austria, Columbia-High Road)
3. Jeremy Hunt (Wielka Brytania, Cervelo TestTeam)
4. Karsten Kroon (Holandia, Saxo Bank)
5. Tom Leezer (Holandia, Rabobank)
6. Geoffroy Lequatre (Francja, Agritubel)
7. Mathieu Ladagnous (Francja, Française des Jeux) wszyscy ten sam czas
8. Nick Nuyens (Belgia, Rabobank) + 4 s
9. Sylvain Chavanel (Francja, Quick Step) + 12
10. Juan Antonio Flecha (Hiszpania, Rabobank) + 15
...
109. Bartosz Huzarski (Polska, ISD) + 8,50 min.
ukończyło 122

ostatni zwycięzcy: 2009, 2007 Tom Boonen; 2008, 2004 Steven De Jongh; 2006 Nick Nuyens; 2005 George Hincapie; 2003 Roy Sentjens; 2002 Jaan Kirsipuu; 2001 Peter Van Petegem; 2000 Andriej Czmil

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×