Jeśli nie w piątek trzynastego to nigdy - komentarze po meczu Jagiellonia Białystok - Legia Warszawa

W piątkowym spotkaniu 20. kolejki ekstraklasy Jagiellonia Białystok pokonała Legię Warszawa 2:1. Swoimi uwagami tuż po końcowym gwizdu podzielili się z nami obaj trenerzy oraz Maciej Iwański i Rafał Gikiewicz.

Dominik Polesiński
Dominik Polesiński

Jan Urban (trener Legii Warszawa): Nie powinniśmy przegrać. Zespół rozegrał dobre zawody i, mimo iż schodziliśmy z boiska pokonani, to wstydzić się nie mamy czego. Stworzyliśmy wiele sytuacji do zdobycia goli i dlatego bardzo boli nas ta przegrana. W końcówce postawiliśmy wszystko na jedną kartę, ale piłka nie chciała wpaść do białostockiej bramki. Sam mecz był jak na polskie warunki bardzo dobrym widowiskiem. Dobry występ zaliczył Kamil Grosicki, który wypracował gola na 2:1. Na chwilę obecną gra on dla Jagiellonii i ma to robić jak najlepiej. Gratuluję gospodarzom zwycięstwa.

Michał Probierz (trener Jagiellonii Białystok): W dotychczasowych siedmiu grach przeciwko mojemu koledze, Janowi Urbanowi udało mi się osiągnąć jedynie remis. Trzynasty jest dla mnie bardzo szczęśliwy. Pomyślałem, więc że jeśli teraz nie wygram, to ta sztuka nigdy mi się nie uda, zwłaszcza że 13 maja 1990 roku debiutowałem w Białymstoku jako siedemnastolatek. Pierwsze minuty zagraliśmy podobnie jak w Poznaniu, bardzo bojaźliwie. Obudził nas dopiero stracony gol. W drugiej połowie mecz mógł się skończyć zupełnie inaczej. Legia miała okazje na wyrównanie, ale i my mogliśmy przypieczętować sukces. Gramy teraz z Piastem Gliwice, który broni się przed spadkiem. Jeśli tam przegramy, to piątkowe zwycięstwo nie będzie miało większego znaczenia.

Maciej Iwański (kapitan Legii Warszawa): Graliśmy dobrze, a z boiska schodzimy pokonani. Stworzyliśmy bardzo dużo okazji do zdobycia bramek i póki nie będziemy ich wykorzystywać, to będzie to wyglądało tak jak w piątek. Gospodarze wypracowali sobie trzy szanse i zdobyli dwie bramki. Mecz był bardzo szybki, zapewne przyjemnie się go oglądało z trybun. Uważam, że główną przyczyną porażki była nasza słaba skuteczność.

Rafał Gikiewicz (bramkarz Jagiellonii Białystok): Zespoły z dołu tabeli wygrywają, więc i my musimy gromadzić kolejne punkty. Cieszymy się, ze udało nam się pokonać Legię, bo to zawsze uznana marka, ale też tylko ludzie, których można ograć. Zanotowałem kilka udanych interwencji, choć przy pierwszej bramce mam do siebie małe pretensje. Muszę przeanalizować zapis wideo z meczu i wtedy wyciągnę odpowiednie wnioski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×