A mówiłem, że znowu pójdą po Almeidę na kolanach.
A moim zdaniem to trzeba było walić pięścia w stół wówczas gdy wyrywało się serce i trzon zespołu !! Mozna było do tych graczy którzy stanowili o sile zesopłu , i którzy wyrażali wole pozostania w Anwilu dokoptować może 2 , zawodników i pozostawić w całosci zespół który dał dwa Mistrzostwa Polski , zespół który nim był tak na parkiecie jak i poza nim , a nie kombinować jak koń pod górę , do tego majac srogą nauczkę z ubiegłego sezonu !! . Czarodziej pozbył się Almeidy , Zyskowskiego , Łączyńskiego , Sobina , Lichodieja czy Broussarda , a inni troszkę mniejsi czarodzieje wzieli, tych zawodników do siebie i teraz oni stanowią trzon ich zespołów . Moim zdaniem teraz to powinno się walić pięścią w łeb nie stół , bo on akurat nic nie winien ..
A tacy fajni mieli być, chcieli NBA we Włocławku to mają :) Widok człapiącego Wrotena do obrony, bezcenny:) Pan gwiazdor nadal uważa, że jest najlepszy w Europie, skoro z zaściankowym Stelmetem sobie nie poradził?
Komentarz usunięty
@Julian Burek: To jest nie zrozumiałe, klub na plusie i nie wypłaca zawodnikowi. Coś tu nie gra.
@Julian Burek: Łaczynski jest zły na klub a przede wszystkim Igora za nie podpisanie kolejnego kontraktu, klasa zawodnika świadczy to co mówi, jeśli są zaległości to rozmawia się z klubem nie wyciąga coś na zewnątrz.... a odnośnie samych wypłat z kontraktu zawodnik często ma kasę za wyniki, progres, wygrane mecze etc. Kamil chyba lekko się zapedzil w swoich słowach mówiąc najpierw wszystko super, klub zawodnicy itd. a na koniec bo mi zalegają kilkaset złotych..... Stelmet - jeśli o nim mowa to jedno wielkie naciągane graczy i sprawy w BAT ciekawe ile po sezonie będzie wniosków o pieniądze....
To będzie tez szansa na przełamanie dla AZS
Wcale nie chodzi tu o wynik z Murcią , bo nie takie zespoły z nimi przegrywały .. Sęk w tym że zespòł rozegrał już do tej pory kilka meczy towarzyskich , kilka meczy ligowych i kilka meczy w , LM , i Superpuchar a wnioski po nich są takie same jak 2 mies temu . Zespołowi brak koncentracji , w ciężkich sytuacjach brak jest pomysłu na grę , a skuteczność rzutowa jaką zespòł obecnie prezentuje pozostawia wiele do rzyczenia , by nie nazwać tego zbyt wprost .. Do tego dochodzą nie udane kontrakty Parzyńskiego i Wadowskiego . Montero został dokładnie przebadany czego wynikiem było odsunięcie go od zespołu , a ciekawy jestem jak dokładnie , przed sezonem przebadano Michajlowicza , gdyż można domniemywać , że do nas już trafił nie w do końca sprawny , a tu kontuzja się tylko odnowiła .. Zaryzykuje też stwierdzenie , że obecnie gdyby nie Łączyński wyglądali byśmy jeszcze bardziej miernie , z tym że jego granie bez odpowiedniego zmiennika to ryzyko zajechania go do cna i co wòwczas ? .. Tak czy tak uważam że naprawdę przed Milicicem i zawodnikami ( bo w/g mnie wina leży po obu stronach ) , bardzo dużo pracy , i obawiam się czy przy takim stanie rzeczy , lipę obtrąbimy tak w LM , jak i w EBL , czego bardzo byśmy nie chcieli ..
Porażka z Murcją była do przewidzenia..Problem był w tym że Igor w 4 kwarcir od początku wpuścił Parzeńskiego - po co???? trzymał na parkiecie Zyzia mimio że odstawiał takie babole a te kroki to już....bez komentarza...Prawda jest taka byliśmy gorsi a trójki w ostatniej kwarcie wpadały im jak na zawołanie....no cóż czekamy na inną niespodziankę w BCL
Dokładnie, nie łapie się nawet do kadry bo obrońca z niego żaden, jak mu siedzi w miarę przydatny, jak nie trafia to kompletnie bezużyteczny, obrońca mizerny i już lepszym nie będzie ;) duże ryzyko Anwilu ale.to nie nasz problem, myślę że Nowakowski wiele nie odstawal, jeśli w ogóle;).
To cieszy, iż klasowi Zawodnicy powracają do polskich klubów i , że to Im się opłaca.
U nas Michał będzie rezerwowym i dostanie Maks 20 min. W s5 Łączka i Kostek lub Zyziu. Do tego Igor ma taki system obrony, że rzadko bronimy 1 na 1 więc nawet słaby obrońca gdy pozna "SYSTEM" sobie poradzi. Do tego rok w Hiszpanii nauczył go pokory i tego, że nie zawsze w meczu będzie oddawał 10 i więcej rzutów. Zobaczymy go w akcji to będzie można wyciągać wnioski z tego ruchu.
Co tu duzo pisac, ogólnie slaby mecz jednej i drugiej drużyny. Szlo to wszystko jak krew z nosa. Wygladalo to tak jakby Anwil chcial wygrac to jak najmniejszym nakladem sil. Obawialem sie właśnie tego, ze beda wypompowani i tak to wlasnie dzisiaj wyglądało. Stalowka jakby sprazalizowana, pudlowala spod samego kosza..Moze to trema 1-go Finalu, nasz 10-ty więc nie ma mowy o jakiejs tremie. Almeida niepotrzebnie daje sie prowokowac i widac, ze latwo go zagotowac, bezsensu.. Dostal technika i zamiast pilka dla nas to jest osobisty i pilka dla nich. Ogolnie to Anwil wygral to, choc tak naprawdę nic nie gral. Mam nadzieję, że w sobote zaprezentuje sie lepiej. Pierwszy krok zrobiony, jeszcze tylko/aż trzy.. Bravo
No...i takie komemtarze sie fajnie czyta. Dziś słaba gra Anwilu,ale w jakimś stopniu jest to wytłumaczalne. BM miało dużą szansę na wygranie meczu,przy takiej grze przeciwnika. Na szczęscie(jestem kibicem Anwilu od ponad 20lat) nie udało się!!! Pozdrawiam.
Uważam, że to jednak Stal jest słaba, jeśli nie potrafiła wykorzystać zmęczenia Anwilu. Tydzień odpoczynku, a My 2 dni, a i tak 1:0 :)
Kolejny mecz ma styku dla Anwilu... Te nerwowe spotkania z Zieloną dały nam sporo spokoju w końcówkach - chodzi mi o zawodników. Nie wierzyłem, że kiedyś to napisze, ale sędziowie dziś trochę nam pomagali... Wolę sportową porażkę niż drukowane zwycięstwo! Już kiedyś o tym wspominałem więc się powtórzę - PLK nie pozwoli zdobyć Misia Stali że względu na salę gimnastyczną tak jak kiedyś Nobilesowi zabierali złoto za kurnik...
Zobaczymy co będzie w sobotę się działo na boisku.
Gratulacje dla kibiców Stali i ich zawodników :)
Jesli po takim wypoczynku przegrywasz z zespolem fizycznie zajechanym to moze byc miotla. No chyba ze przy czestotliwosci grania ANwil nie zdola sie pozbierac fizycznie.
Stal musi miec tez inne rozwiazania na zatrzymanie czolgu Hosleya bo o ile KOstek pieknie go powstrzymywal dzisiaj to bez urozmaicenia w obronie Kostrzewski straci na znaczeniu w ataku w calej serii...
MIejmy nadzieje ze tu sie jeszcze bedzie dzialo i ze zatancza jeszcze jakies baleriny w tym blocie.
Mecz z cyklu miał się odbyc i tyle. Słaba gra z jednej i drugiej strony
Jestem kibicem Anwilu ale widać że Milicic ma problemy. Anwil powinien ten mecz wygrać wysoko a o mały włos dostał by lekcję koszykówki od Stali
To szczęście że Stal dziś nie trafiła. A Włocławek katastrofa oby w sobotę wrócili do grania
Oba zespoly rzucaly jak kartofami i oba przy swojej normalnej skutecznosci mogly wyraznie ten mecz wygrac. Niestety mecze ladne czy nie wylonia zwyciezce
Jako kibic Anwilu zgadzam sie, technik Cartera mocno aptekarski. Szkoda bo to wypacza sedno tego sportu :/
Przespałem całą 3 i połowę 4 kwarty i jakoś nie żałuję. Nudy dziś były straszne. Stal może sobie pluć w brodę za dzisiejszy mecz bo byl do wygrania. Graty dla zwyciezcow
Ja, kibic Turowa, tej rywalizacji kibicuję Anwilowi. Ale technik dla Cartera był mocno dyskusyjny, delikatnie powiedziawszy.
Brawo Anwil... mimo, że widać usztwnienie towarzystwa stawką. Chyba Anwilowi Stelmet lekko bokiem wyszedł ale tym cenniejsze to dzisiejsze. Gra Stalówki... jakby lepiej poukładana do przerwy. Anwil na moje oko gra na "chęci" ale może się to finalnie okazać za mało (jednak to cztery mecze trzeba ugrać). Stal do pewnego momentu fajnie wykorzystywała atuty... choćby Łapety. Strata Cartera chyba dotkliwsza niż optycznie to wyglądało szczególnie w decydującej końcówce. Owszem Stal na świeżości... Anwil miał w nogach poważne granie ze Stelmetem i o dziwo to uciągnął choć się nie zapowiadało. Widok dychającego Sobina;] no tlenu woła. Almeida zdaje się być rozczytany (w końcu) przez sędziów... zapewniam anwilowych kibiców, że gdyby ktoś takie numery walił przeciwko wam to hala by go na gwizdach wyniosła. Więcej lodu na rozgrzane miejsca bo wzbudza irytację. Niestety za te "pozasportowe dokonania" wiele traci w oczach postronnych. Meczyk walki i rozpoznania. Ciekaw jestem następnego meczu i jak to wytrzyma Anwil. Na razie gra nie jest topowa ale z różnych względów jest to wytłumaczalne. Pierwsze ważne bo buduje morale... ale następne pokażą kto jest lepiej poukładany.
Smutno tak pisać , ale mecz nie warty finału . Indilencja tak u Stali jak i w Anwilu do tego wszystkiego dostoaowali się sędziowie , przerywali akcje i psuli i tak nudny mecz . Troszkę walki w 4 kwarcie nie może rzutować na ocenę całego meczu . Mówi się że zwycięzcòw się nie sądzi ,ale myślę że Anwil był naprawdę zmęczony tymi wcześniejszymi meczami i przy odrobinie szczęścia Stal mogła ten mecz wygrać .Myśle też że technik dla Cartera i tym samym wyłączenie go z gry było zbyt pochopną decyzją ale còż - gwizdki też muszą jakòś zaistnieć .. Brawo dla Stali za walkę , i pozostaje jedynie nieć nadzieje że następne mecze będą godne finału . Na razie jest 1 - 0 i to jeszczr o niczym nie świadczy .
Komentarze dodawać mogą tylko użytkownicy zalogowani. Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się. Zajmie to pół minuty.
Czy na pewno usunąć?
Aby wykonać akcję musisz się zalogować. Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się. Zajmie to pół minuty.
Błąd żądania AJAX
Możesz używać następujących sposobów żeby zwiększyć przejrzystość Twoich komentarzy lub otagować je tagami zawodników lub drużyn:
@nazwa tagu - umieszcza link do tagu zawodnika, drużyny, itp.
[b]tekst[/b] - pogrubienie tekstu
[i]tekst[/i] - pochylenie tekstu
[quote]tekst[/quote] - formatowanie jako cytat
Ten komentarz widzą tylko osoby obserwujące jego autora, odpowiedzi także będą widoczne tylko dla autora i obserwujących go osób.
Komentarze w tej dyskusji są widoczne tylko dla użytkownika z pół-banem i obserwujących go osób.
Ocena została zapisana.
Dziękujemy za ocenienie komentarza. Twoja opinia jest dla nas niezwykle ważna, pozwala bowiem dbać o poziom dyskusji i promować najlepsze treści dostarczane przez naszych Czytelników.