Brawo Legia i Wisła!
autor: Wiesław z Czesławowa | 2012-02-16, 23:11 |
Szkoda mi Legii, spokojnie mogła wygrać i to w takich rozmiarach, że rewanż byłby formalnością. Dwie zmarnowane "setki", pierwsza stracona bramka po bezsensownym faulu, drugi gol w sumie z niczego. Znaczy się sam gol pierwsza klasa, stadiony świata, ale w akcji, która do niego doprowadziła więcej było przypadku niż jakiejś myśli przewodniej. Tak przynajmniej wydaje mi się w tej chwili, może jak obejrzę na spokojnie powtórkę to zmienię zdanie.
Wisła zaimponowała grą do końca. I to w osłabieniu. Czerwona kartka trochę na wyrost. Karny i żółta w zupełności by wystarczyła. Ale chyba sędzia zinterpretował jako "akcję ratunkową"? Szkoda, że w akcji w doliczonym czasie gry Iliev zamiast strzelać, wybrał wariant wjazdu do bramki z piłką. Niestety dla Wisły, do Messiego mu daleko.
Co przed rewanżami? Ja wierzę! Legia w Moskwie pokazała, że można, a wiślacy niech idą w ślady kolegów z Warszawy.
Jednak, żeby nie było za słodko. Nie mogę zrozumieć, dlaczego na stadionie w Krakowie tyle pustych miejsc. To na jakie mecze stadion przy Reymonta ma się zapełnić? Chyba nikt nie będzie przekonywał, że pogoda wystraszyła krakowskich kibiców. W Poznaniu na Juventusie, przy dużo gorszych warunkach, był komplet.
No i te śnieżki... Wiem, że to fajna zabawa, ale może jednak nie na stadionach piłkarskich. Jakby sędzia w Warszawie przerwał mecz, znowu rozpętałaby się burza wokół kibiców. I jak by się tłumaczyli? Że wina Tuska?
Zaloguj się aby dodać komentarz lub
Komentarze dodawać mogą tylko użytkownicy zalogowani. Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się. Zajmie to pół minuty.