Z nożem na gardle - zapowiedź spotkania Górnik Zabrze - Polonia Bytom

Marcin Ziach 17 Kwietnia 2009, 20:03

Spotkania Górnika i Polonii od początku swej blisko budziły duże emocje. W meczach tych nigdy nie brakowało ambicji, charakteru i walki do końca. Nie inaczej będzie zapewne późnym sobotnim popołudniem, kiedy drużyny z Zabrza i Bytomia po raz 50. zmierzą się w meczu o punkty ekstraklasy. Dodatkowego kolorytu jubileuszowemu starciu zabrzan z bytomianami dodaje fakt, że obie drużyny nadal nie są pewne ligowego bytu, co może podziałać tylko in plus na poziom sobotniego spotkania.

W dużo mniej ciekawej sytuacji w ligowej tabeli znajduje się Górnik, który mimo to, że wiosną prezentuje nie najgorszą formę nadal jest ligowym outsiderem. Jeśli drużyna z Roosevelta nadal marzy o uniknięciu degradacji musi za wszelką cenę zdobyć w sobotę komplet punktów. Polonia zaś, która zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli ma nad zabrzanami siedem punktów przewagi, ale nadal nie może być pewna zachowania ligowego bytu, co na pewno dodatkowo zmobilizuje zawodników trenera Jurija Szatałowa do ambitnej walki w meczu z drużyną 14-krotnych mistrzów Polski.

Obie drużyny do sobotniego spotkania przystąpią osłabione. Trener Górnika, Henryk Kasperczak nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Sebastiana Nowaka i Damiana Gorawskiego. Szkoleniowiec Polonii ma także spore kłopoty z ułożeniem kadry na sobotnie spotkanie. W Zabrzu nie zagra na pewno Jerzy Brzęczek, który zimą przeniósł się z Górnika do Polonii i ma w kontrakcie klauzulę zakazującą mu występu przeciwko byłej drużynie. Na urazy narzekają też bramkarz Michal Pesković i pomocnik Jacek Trzeciak, oni jednak powinni znaleźć się w składzie bytomian na mecz w Zabrzu. Niepewny jest także występ Grzegorza Podstawka, który nie potrafi trafić do siatki rywala od ośmiu spotkań i szkoleniowiec Polonii chce dać swojemu snajperowi odpocząć.

Do potyczki z bytomianami z dużymi nadziejami podchodzi napastnik Górnika, Dawid Jarka, który w poprzednim spotkaniu obu ekip rozgrywanym w Zabrzu ustrzelił klasycznego hattricka: - Bardzo bym chciał powtórzyć wyczyn sprzed półtora roku. Nie będzie to jednak łatwe zadanie. Polonia wówczas była zespołem nieobytym w ekstraklasie. Miała nogi związane presją. Obecnie jest to zespół zdecydowanie lepiej ukształtowany - powiedział w rozmowie z naszym portalem snajper zabrzan.

W podobnym tonie wypowiada się były kapitan Górnika, obecnie reprezentujący barwy Polonii Jerzy Brzęczek: - Ciężko wskazać faworyta tego spotkania. Obie drużyny są bardzo zdeterminowane i na pewno nikt w tym spotkaniu nie odpuści. Może okazać się, że będzie to mecz do jednej bramki. Bramka ta może być bardzo ważna, bo jak wiadomo ani Polonia ani Górnik nie są jeszcze pewne utrzymania i punkty stracone w tym spotkaniu mogą mieć wielkie znaczenie w końcowym rozrachunku tabeli - powiedział w rozmowie z naszym portalem grający asystent trenera Szatałowa.

Nieodzownym elementem derbowych pojedynków Górnika i Polonii są nie tylko świetne widowiska sportowe, ale też rywalizacja kibiców obu drużyn na trybunach. Podczas zeszłorocznej wizyty na stadionie w Zabrzu kibice Polonii nie sprawiali wrażenia zainteresowanych piłkarskim widowiskiem, a jedynie tym, by rozpętać zadymę. Chcieli sprowokować kibiców gospodarzy do bójki demolując sektor kibiców przyjezdnych. Fani Trójkolorowych zachowali się jednak wzorowo i do bójki na stadionie nie doszło, a zawody zostały dograne do końca. Miejmy nadzieję, że tym razem najważniejsze dla kibiców obu drużyn będzie widowisko sportowe i walnie przyczynią się oni do oprawy derbowego starcia.

Sobotnie spotkanie zapowiada się więc wielce pasjonująco zarówno z perspektywy trybun, jak i rangi spotkania rozgrywanego na boisku. Jeśli Górnik straci punkty w tym spotkaniu, nóż jaki znajduje się od dłuższego czasu na krtani zabrzańskiej drużyny jeszcze bardziej do niej przylegnie. Jeśli zaś Polonia straci w Zabrzu punkty, bytomianom zacznie się palić grunt pod nogami.

Górnik Zabrze - Polonia Bytom / sob 18.04.2009 godz 17:00

Przewidywane składy:

Górnik Zabrze: Vaclavik - Bonin, Banaś, Pazdan, Marciniak, Szczot, Przybylski, Kołodziej, Pitry, Jarka, Zahorski.

Polonia Bytom: Pesković - Hricko, Killar, Klepczyński, Sokolenko, Grzyb, Trzeciak, Mróz, Baźik, Radzewicz, Zieliński.

Sędzia: Artur Radziszewski (Warszawa).