Stead zastąpi Harrisa

Jak na uczestnika Grand Prix, który na dodatek ściga się w pierwszej lidze, Chris Harris spisuje się nadzwyczaj przeciętnie. "Bomber" zapowiadał rehabilitację za słabszy poprzedni sezon. Ten rozpoczął jeszcze gorzej i sensacyjnie wręcz traci - przynajmniej na razie - miejsce w składzie Klubu Motorowego Ostrów.

Maciej Kmiecik
Maciej Kmiecik

- Potwierdzam, że Harrisa nie zobaczymy w niedzielnym meczu przeciwko RKM-owi Rybnik. W jego miejsce powołamy Simona Steada. Nie ukrywam, że jestem mocno zawiedziony postawą Harrisa. Od zawodnika z Grand Prix należałoby oczekiwać lepszej jazdy – mówi Jan Grabowski.

Harris otrzyma wolne na najbliższy mecz. - Będzie miał czas na przemyślenie swojej postawy. Poprawienie sprzętu, tak by w dalszej części był skuteczniejszy. Wierzę, że Harris nie zapomniał jak się jeździ. To, że odpocznie sobie od jednego meczu, nie oznacza, że skreślamy go w kontekście całego sezonu - zaznacza Janusz Stefański.

Harris wystąpił w trzech dotychczasowych meczach Klubu Motorowego. W 12 wyścigach zdobył 21 punktów i 3 bonusy, co daje mu średnią 2.000. Niby przeciętna nie jest zła, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że uczestnik cyklu Grand Prix powinien być skuteczniejszy na zapleczu Ekstraligi.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×