MLB: Matt Garza zdominował Red Sox

Boston Red Sox w ciągu ostatnich dwóch tygodni byli najlepszym zespołem w lidze, notując dwunastomeczową serię zwycięstw. W pierwszym meczu pierwszej w tym sezonie serii między nimi a Tampa Bay Rays zostali zmiażdżeni i przegrali 0:13.

Krzysztof Zacharzewski
Krzysztof Zacharzewski

Pierwsze spotkanie między Tampa Bay Rays a Boston Red Sox rozgrywane na terenie tych pierwszych upłynęło pod ich dominacją. Klasą samą dla siebie był Matt Garza, MVP ubiegłorocznego finału American League, który przez 7.2 in. oddał tylko jedno odbicie i zanotował dziesięć strikeouts. Przy takiej postawie swojego miotacza, ofensywa Rays spokojnie budowała przewagę. Najskuteczniejszymi zawodnikami w zwycięstwie 13:0 byli Evan Longoria, który zdobył 4 RBI oraz Michel Hernandez, dla którego były to trzy punkty i właśnie tyle ma jak na razie w swoich sześciu występach. Mimo tego wielkiego zwycięstwa nad rywalami z dywizji, Rays wciąż zajmują w niej ostatnie miejsce z bilansem 9-14.

Póki co New York Yankees ani Los Angeles Angels nie grają głównych roli w dotychczasowych rozkładach sił, ale ta seria zawsze była interesująca. W swoim powrocie do Nowego Jorku Bobby Abreu nie zaprezentował się najlepiej zaliczając tylko jedno odbicie. Równie słabo zagrał Mark Teixeira, który w ubiegłym sezonie reprezentował zespół z Kalifornii. Decydujący był ósmy inning, kiedy gospodarze przełamali remis i odskoczyli na trzypunktowe prowadzenie dzięki 2 RBI zdobytym przez Ramiro Penę. Przyjezdni nie zdążyli już się z tego otrząsnąć i swój piąty save w tym sezonie zanotował Mariano Rivera. Po przejściu z Toronto Blue Jays A.J. Burnett nie umie odzyskać wysokiej formy. W pięciu startach odniósł dwa zwycięstwa, a jego ERA to aż 5,40.

Nieczęsto zdarzają się takie spotkania jak to rozegrane w czwartek na Wirgley Field w Chicago między miejscowymi Cubs a Florida Marlins. W spotkaniu, tym po kilku tygodniach przerwy, do składu gospodarzy powrócili Milton Bradley oraz Derrek Lee. Pierwszemu udało się zdobyć solo home runa, a drugi nie zaliczył ani jednego odbicia. Po skromnym prowadzeniu Cubs goście wyrównali na 2:2 w ósmym inningu i wynik ten utrzymał się do końca regulaminowego czasu. W pierwszym z extra innings Marlins pokazali więcej niż przez cały mecz, zdobywając sześć punktów. 3 RBI ze swoich czterech zdobył wtedy Jorge Cantu, prowadząc zespół do zwycięstwa 8:2.

Pozostałe wyniki:
Texas Rangers - Oakland Athletics 2:4
Kansas City Royals - Toronto Blue Jays 8:6
New York Yankees - Los Angeles Angels 7:4
Washington Nationals - St. Louis Cardinals 4:9
Tampa Bay Rays - Boston Red Sox 13:0
Milwaukee Brewers - Arizona Diamondbacks 4:1
Chicago Cubs - Florida Marlins 2:8
Los Angeles Dodgers - San Diego Padres 8:5

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×