Deja vu sprzed tygodnia - relacja z meczu Odra Wodzisław Śląski - Cracovia Kraków

Piłkarze i sztab szkoleniowy Odry Wodzisław Śląski przeżyli prawdziwe Deja vu. Przed tygodniem pokonali w Białymstoku Jagiellonię 2:1. To co działo się dzisiaj w Wodzisławiu było niemal identyczną kopią tamtego meczu.

Dominik Polesiński
Dominik Polesiński

Podobnie jak w Białymstoku, także i dziś w potyczce z Cracovią, Odra szybko objęła prowadzenie. W 15. minucie Maciej Małkowski kapitalnie dograł do Tomasza Moskala. Napastnik gospodarzy urwał się obrońcom i głową pokonał Marcina Cabaja. Przed tygodniem Odra objęła prowadzenie zaledwie trzy minuty wcześniej, a strzelcem gola był właśnie Moskal.

Po zdobyciu bramki Odra kontrolowała przebieg gry stwarzając kolejne okazje do podwyższenia prowadzenia. Znakomitej okazji nie wykorzystał między innymi Moskal, który w 33. minucie przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem Pasów.

W drugiej połowie trener Ryszard Wieczorek postanowił zastosować taktykę, która przyniosła sukces w meczu z Jagiellonią. Gospodarze cofnęli się do głębokiej defensywy, przyjmując dążącą do wyrównania Cracovię na własnej połowie. Taka taktyka sprawdzała się do 83. minuty. Wówczas rzut wolny z 25. metrów od bramki Adama Stachowiaka egzekwował Dariusz Pawlusiński. Piłka po uderzeniu zawodnika gości odbiła się od poprzeczki i ugrzęzła w siatce. Wyrównujący gol dla Cracovii padł dokładnie trzy minuty wcześniej od wyrównującej bramki jaką tydzień wcześniej strzeliła Odrze Jagiellonia.

W Białymstoku Odra odpowiedziała błyskawicznie, bo już po minucie od straty gola. Dzisiaj w Wodzisławiu na ponowne wyjście na prowadzenie potrzebowała jedynie minuty dłużej. W 85. minucie Małkowski sprytnie uderzył w krótki róg bramki, a piłka odbijając się po drodze od nogi Sławomira Szeligi znalazła drogę do siatki.

Końcówka meczu nie należała do najpiękniejszych. Mająca nóż na gardle Cracovia walczyła chociażby o punkt. Ostrą grę podopieczni Artura Płatka przypłacili czerwonymi kartkami. Boisko przedwcześnie opuścili Łukasz Derbich, Paweł Nowak oraz Michał Karwan. Wykluczenia i osłabienie Cracovii dodatkowo ułatwiły grę Odrze, która po ostatnim gwizdku arbitra cieszyła się z kolejnej wygranej.


Odra Wodzisław Śląski - Cracovia Kraków 2:1 (1:0)
1:0 - Moskal 15'
1:1 - Pawlusiński 82'
2:1 - Małkowski 84'

Składy:

Odra Wodzisław Śląski: Stachowiak - Dymkowski, Szary, Markowski (84' Kwiek), Pielorz, Kowalczyk, Małkowski, Gruber (75' Woś), Gierczak, Korzym (70' Wodecki), Moskal.

Cracovia Kraków: Cabaj - Sasin, Polczak (80' Klich), Karwan, Derbich, Pawlusiński, Kłus, Szeliga (90' Wasiluk), Nowak, Kaszuba (46' Mierzejewski), Ślusarski.

Żółte kartki: Markowski (Odra) oraz Karwan, Derbich, Sasin, Cabaj (Cracovia)

Czerwone kartki: Derbich, Karwan - za dwie żółte oraz Nowak - za niesportowe zachowanie (wszyscy Cracovia).

Sędzia: Dawid Piasecki (Słupsk).

Widzów: 3500.

Najlepszy piłkarz Odry: Maciej Małkowski
Najlepszy piłkarz Cracovii: Dariusz Pawlusiński

Najlepszy gracz meczu: Maciej Małkowski

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×