@Oskar Zdeb: Grisza był najgorzej punktującym liderem w ekstralidze oprócz Rybnika gdzie lidera nie było wcale. I to nie pierwszy taki przypadek w jego karierze.

@saxon: Nie liczy się tylko wynik. We Wrocławiu i później na IMP Magic odkręcał gaz i wyprzedzał jak chciał nigdy wcześniej ani nigdy później to mu się zdarzało.

Droga do mistrzostwa jest bardzo prosta. Po pierwsze trzeba być najlepszym w swojej drużynie ligowej. Po drugie zostać najlepszym żużlowcem ligi i w końcu przy odrobinie szczęścia ( brak kontuzji itp) jest szansa zdobyć IMŚ. Innej drogi nie ma. Panowie Janowski, Dudek i Pawlicki na razie nie są najlepsi nawet w swoich drużynach ligowych a do ścisłej czołówki ligi nawet się nie zbliżyli.

Tor w Gorzowie daje największą przewagę jak jest kopa po jaja. Dobrym testem jest bieg juniorski jak przejedzie cało to znaczy że jest za twardo.

@Marcin Maciejewski: Co za bzdury w samym biegu w którym Taj z Pukiem upadli było kilka mijanek.

@GKMJA: Mecz w Grudziądzu to jeden z największych przekrętów ostatnich lat.

W jakim celu Lekarz podchodzi do wywiadu ? Może na tym tylko stracić. Cokolwiek nie powie znawcy internetowi i eksperci medyczni z mikrofonami nie zostawią na nim suchej nitki.

Gdzie są Ci wszyscy fani Atomowego Łaguty a później dominatora Magica? We Fredke to nawet standardowi hejterzy F16 nie wierzyli jak prowadził w GP. Mistrz jest jeden.

ZXV trochę więcej wiary w naszego mistrza. Przed Wrocławiem był temat przyszłego IMŚ Laguty, po Wrocławiu temat dominatora, kosmicznego Magica teraz nagle Lindgren ma być pogromcą Zmarzlika. To nie są zawodnicy którzy są wstanie pojechać równo w długim okresie czasu. Oczywiście szansę zawsze mają szczególnie w tym krótkim sezonie, ale głównym faworytem jest F16.

Jak dla mnie powinni anulować wyniki tych których opony sprawdzili. Nie ma znaczenia czy coś kombinowali czy nie, tego nie da się teraz sprawdzić. Opona była nieregulaminowa i tyle.