Dlaczego nie założyć, że KK mówi prawdę? Przecież nie musiał nigdzie dzwonić, to raczej do niego dzwoniono i coś ewentualnie proponowano. Do mnie jak ktoś dzwoni to odbieram i rozmawiam, to chyba naturalne zachowanie. KK pewnie robi tak samo.

Toruniowi play-offy pasują, jak świni siodło.

Zeby Bartek tylko nie wdawał sie w walke z Kasperem . Jedziecie dla siebie ale jesteście potrzebni Wielkiej Stali wiec bez zbędnej fanaberii. Wszystko spokojnie i z rozsądkiem. Za tydzień mecz z Lwami wiec macie być cali i zdrowi.Powodzenia.

Jakoś "dziwnym trafem", żadne polsko-języczne dziennikarzyny nie pytały sędziów tydzień wcześniej, dlaczego Hula dostał 5 miejsce, choć oddał najdalszy skok, ani dlaczego nie przerwano tamtego pseudo-konkursu!

Najwieksza parodia bylo odjęcie Huli 13 pkt. za wiatr....Hula lecial a choragiewki ani drgnęły..

Tu nie o pogodę chodzi. Jaka będzie pogoda Bielecki i spółka wiedzieli przed akcją, której się podjęli, i do sfinansowania której zachęcali ludzi wraz z innymi himalaistami. Na apel odpowiedział polski MSZ i zobowiązał się do sfinansowania akcji ratunkowej, która miała na celu pomoc Tomaszowi Mackiewiczowi. Wszystko przebiegało sprawnie i zgodnie z planem do momentu przejęcia Elisabeth Revol. W tym momencie zdarzyło się coś co spowodowało zmianę pierwotnych planów. Moim zdaniem tym czymś była informacja od Revol, że w momencie gdy opuszczała Tomka jego stan był agonalny (Tomek umierał) i że nie ma sensu po niego iść. Tylko, że tej informacji nie podano do publicznej wiadomosci. Zasłoniono się pogodą. Jak sądzicie, czy MSZ tak chętnie sfinansowałby tą akcję, wiedząc, że nie można pomóc Mackiewiczowi? Jestem pewien że nie. Tutaj chodziło o polskiego obywatela (rząd francuski nie kiwnął palcem w sprawie Revol). Dokonano więc drobnego oszustwa. Dano ludziom nadzieję, by następnego dnia (po spotkaniu Revol) tę nadzieję odebrać. Mogli się zachować inaczej, uczciwiej, ale wtedy nie uzyskaliby takiego efektu (finansowego i propagandowo-medialnego).
A więc, drodzy forumowicze, nie piszcie o złej pogodzie - bo to tylko połowa prawdy - w tamtym miejscu o tej porze roku pogoda zawsze jest zła, ale o tym wszyscy wiedzą i wiedzieli przed akcją. Ponadto gdyby rzeczywiście chodziło o pogodę podjęto by decyzję o przełożeniu akcji a nie jej zakończeniu. Mam nadzieję, że wyjaśniłem.

Mistrz jest twardy. Żużel nie wybiera, po równo traktuje tych najlepszych jak i tych na początku drogi. Wydaje swoje wyroki wbrew logice i zasadom. Kocham speedway ale ostatnimi czasy zaczynam go nienawidzić, ze względu na tragedie, kontuzje, oraz ze względu na małych ludzi którzy promują swoje przerośnięte ego kosztem tych, którzy te "wyroki" żużla muszą znosić. Oni nigdy nie będą "odsiadywać" żadnego żużlowego wyroku, a chcą być ważniejsi od zawodników.
Panie Tomaszu, nie ma co tutaj prawić pustych sloganów, wiem że wyciągnie pan 100 % z wszystkich możliwości, ja życzę natomiast sobie i kibicom, ażeby został Pan z nami w żużlu, bo w każdej roli Pan nam się tutaj odnajdzie i przyda !

Ale zaczęło się od ADAMA

Po pierwsze w miejsce Jepsena wchodzi Zmarzlik. Po drugie Kołodziej zajmie miejsce Zagara, który jest przeciętniakiem i tylko Zmarzlik ma wyższy kontrakt.

P.Marku z takiego osiągnięcia jeszcze na Angielskim torze jest z czego być dumny . .Gratulacje złotego medalu .

Marek Cieslak jest trenerem zuzulowym i oceniajmy jego wiedze, zmysł, taktyke i motywacje a nie to jaki jest prywatnie , ile pije etc..? To jest jego sprawa...jest dobrym trenerem, potrafi zaryzykować i osiaga sukcesy taki Hans Nielsen obraził sie na DZIKA i efekt był jaki brak Dunów w finale...Marek odsunał czołowego zawodnika z GP a kapitanem uczynił najmlodszego i jaki efekt?... ZŁOTO, Piotr Pawlicki wczoraj jako jedyny zawodnik objechał Taia i to 2 razy, własnie taki musi byc kapitan. Pana Marka mozna nie lubic ale fachowcem jest dobrym a próby zastapienia go Dobruckim to kogos dziwne pomyły. Rafał powinien z 5 lat popracować z jakims klubem a dopiero myślec o kadrze. Byłem sceptycznie nastawiony do powołania KK ale KK wczoraj pokazał ze ma serce do walki z orzełkiem na piersi...BRAWO ZAWODNICY i TRENER

Teraz Gajewski i Zagar oskarżą Nickiego za kopniaki. Gollob za rzucenie rękawiczki w jego twarz......pewnie można by wyliczać tych incydentów było wiele.