Do niedawna występ w narodowej reprezentacji(obojętnie jakiej dyscyplinie) był powodem do dumy i najwyższej nobilitacji. Był przede wszystkim zaszczytem na który pracowało się niekiedy latami. Obecnie powołanie do reprezentacji stało się dla niektórych sportowców co najmniej kłopotliwe. Owszem odbierać tytuły, medale i gratulacje rangi MŚ jest przyjemnie, żeby jednak dać coś od siebie w zamian dla reprezentacji i kibiców w zawodach mniejszej rangi, to już robi się problem. Trochę egoizmem tu zaleciało ale taka widać kolej rzeczy. Zarysowująca się na horyzoncie szansa zaistnienia w cyklu GP, też nie jest już magnesem wartym poświęcenia. Dziwnie się porobiło. Epidemie zdrowotne zatem w modzie, choć i tak wiadomo ile to ma wspólnego z prawdą. Skoro zatem można obejść regulamin bawiąc się w biegunkę, to w podobny sposób można i należy w przyszłości regulaminowo potraktować takich sportowców odpowiednią obstrukcją. Nic na siłę, wszak nie ma ludzi niezastąpionych. Pzdr!

Komentarz usunięty