Francuzi żałują straty Obraniaka

Kiedy Ludovic Obraniak otrzymał polski paszport, we Francji sobie o nim przypomniano. Teraz "Tricolores" żałują, że Polak nie będzie zmiennikiem Francka Ribery'ego - czytamy w Przeglądzie Sportowym.

Marcin Foltyn
Marcin Foltyn

Francuzi dostrzegli swoje zaniedbanie względem piłkarza OSC Lille. Ludovic Obraniak od dawna chciał grać w reprezentacji Polski i coraz bliżej celu. W zeszłym tygodniu pomocnik otrzymał polski paszport.

- Obraniak to bardzo dobry zawodnik. We Francji nie ma zbyt wielu takich, jak on - mówi w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego dziennikarz francuskiego "L'Equipe", Eric Champel.

Champel przyznaje, że nazwisko Obraniaka wielokrotnie padało w kontekście powołania do reprezentacji Francji. Selekcjoner Raymond Domenech jednak nigdy nie powołał Polaka do kadry i wydaje się, że Obraniak jest już dla Francji stracony.

Pomocnik Lille od dawna ubiegał się o polski paszport i kiedy w końcu dopiął swego, jest coraz bliżej gry w biało-czerwonych barwach. Wszystko wskazuje na to, że selekcjoner Leo Beenhakker powoła Obraniaka na towarzyski mecz z Grecją w sierpniu.

- Wymieniano go jako kandydata do gry w naszej reprezentacji, ale Raymond Domenech jednak nigdy go nie powołał. A szkoda. Taki zawodnik mógł być zmiennikiem Francka Ribery'ego, albo nawet Thierry'ego Henry - mówi Champel.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×