ME Koszykarek: Włoszki w ćwierćfinale

Włoszki pokonały w meczu grupy F reprezentantki Litwy 72:58. Świetne zawody rozegrała Marte Alexander, której w statystykach zapisano 17 punktów, 7 zbiórek, 3 asysty. Dzięki temu koszykarki z Półwyspu Apenińskiego prowadzone przez Giampiero Ticchiego zapewniły sobie awans do kolejnej rundy rozgrywek - ćwierćfinału Mistrzostw Europy.

Patryk Kurkowski
Patryk Kurkowski

Od pierwszej sekundy aż do syreny obwieszczającej koniec pierwszej kwarty toczyła się zażarta, bardzo wyrównana walka. Włoszki częściej wychodziły na prowadzenie, ale nie potrafiły tego do końca wykorzystać, bowiem rywalki w bardzo szybkim tempie odrabiały straty. Tym samym na tablicy świetlnej bardzo często pojawiał się rezultat remisowy. Jednak w samej końcówce lepiej spisywały się podopieczne Giampiero Ticchiego, które ostatecznie po 10 minutach prowadziły 21:19.

Mało kto spodziewał się takiego obrotu spraw, jaki nastąpił w drugiej odsłonie. Koszykarki Rutenisa Paulauskasa początkowo pozwalały rywalkom z Półwyspu Apenińskiego na swobodne rozgrywanie akcji w ofensywie, ale kiedy to uległo zmianie - Włoszki niemalże stanęły w miejscu. Otworzyło to worek z punktami dla ekipy litewskiej, która w ekspresowym tempie wyszła na przodownictwo, by następnie sukcesywnie powiększać przewagę. Reprezentantki Italii zanotowały krótkotrwałe zrywy, ale była to kropla w morzu potrzeb.

Laura Macchi, która broni barw Nerazzurri w pierwszych dwóch "ćwiartkach" zdobyła aż 10 punktów. Prócz tego zanotowała ona 4 zbiórki. Natomiast z reprezentantek Litwy wyróżniała się przede wszystkim Ausra Bimbaite, której to dziełem było aż 13 "oczek". Dotrzymywała jej kroku Gintare Petronyte - 11 punktów.

Po przerwie dominację na parkiecie wywalczyły zawodniczki Ticchiego. Włoszki zaliczyły serię aż 12 "oczek" z rzędu, dzięki czemu ze stanu 31:37 doprowadziły do stanu 43:37. Przeciwniczki starały się walczyć, ale dostały mocny cios i zostały zbite z tropu. Podopieczne Paulauskasa nie potrafiły się otrząsnąć w efekcie czego na 10 minut przed ostatnią syreną deficyt tego teamu wynosił 5 punktów.

Czwarta partia miała być już tylko formalnością dla Włoszek, ale nie była. Rozluźnione koszykarki z Półwyspu Apenińskiego zamiast kontrolować przebieg wydarzeń na parkiecie, pozwoliły rywalkom na dyktowanie tempa. To z kolei sprawiło, że Litwinki zdołały już nieco zniwelować stratę. Jednak przebudzenie koszykarek Ticchiego nastąpiło w odpowiednim momencie. Końcówka meczu była wręcz piorunująca w wykonaniu Italijek, które dzięki wygranej zapewniły sobie awans do ćwierćfinału Mistrzostw Europy.

Wspomniana wcześniej Macchi zakończyła zawody z dorobkiem 15 punktów. Druga połowa to jednak fenomenalna postawa Marte Alexander, która w trzeciej i czwartej odsłonie rzuciła 13 "oczek", a w sumie miała ich aż 17. Bimbaite, która w pierwszej połowie była czołową postacią swojego zespołu, w drugiej części pojedynku dopisała do swojego dorobku kolejne punkty, ostatecznie zdobywając 17.

Włochy - Litwa 72:58 (21:19, 10:18, 17:6, 24:15)

Włochy: Alexander 17, Macchi 15, Masciadri 12, Ballardini 11, Pastore 6, Modica 5, Ress 4, Cirone 2, Franchini 0, Meneghel 0, Zanon 0, Grasso 0.

Litwa: Bimbaite 17, Ciudariene 13, Stakneviciene 12, Petronyte 11, Staugaitiene 2, Paugaite 2, Valuzyte 1, Valentiene 0, Pacauskiene 0, Sauliute 0.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×