MLB: Holliday nowym graczem Cardinals

Krzysztof Zacharzewski 25 Lipca 2009, 22:10

St. Louis Cardinals pokazują, że poważnie myślą o mistrzostwie. Postanowili więc dodać zawodnika, który odciążyłby nieco w ataku Alberta Pujolsa. Matt Holliday w nowym zespole będzie grał oczywiście na lewym polu. Cardinals będą musieli zapłacić sześć milionów dolarów z jego tegorocznego kontraktu, który wygasa wraz z końcem sezonu. W swoim debiucie w piątkowym meczu przeciwko Philadelphia Phillies zagrał bardzo dobrze. W pięciu podejściach zaliczył double i aż trzy single oraz ukradł jedną bazę. 3 RBI dodał zaś Rick Ankiel, który miał tyle samo odbić. Cards wygrali ten mecz 8:1, a swoje dziewiąte zwycięstwo odniósł dla nich Joel Pineiro, będący ostatnio w fantastycznej formie. Miotacz gości przez sześć inningów oddał tylko cztery odbicia, dzięki czemu zniżył swoją ERA do poziomu 2,95.

Po trzech porażkach San Francisco Giants w Atlancie, do bezpośredniej rywalizacji powrócili oni z Colorado Rockies. W pierwszym meczu serii Giants wystawili swojego najlepszego w tym sezonie miotacza, którym jest Matt Cain. Przez siedem inningów pracy oddał on tylko jeden punkt w trzech odbiciach i odniósł swoje dwunaste zwycięstwo w tym sezonie. W ataku wspomogli go Bengie Molina oraz Nate Schierholtz (zdobywca solo home runa), którzy zaliczyli po jednym punkcie. O cycle otarł się w tym spotkaniu Fred Lewis, który zanotował single, double oraz triple i do pełni szczęścia zabrakło mu tylko home runa. Po tym meczu Giants oraz Rockies mają dokładnie ten sam bilans, który wynosi 52-44 i póki co te dwa zespoły są głównymi faworytami do walki o dziką kartę, która daje miejsce wśród drużyn awansujących do playoffs.

Swoją najdłuższą w tym sezonie serię zwycięstw notują za to Los Angeles Angels, którzy pokonali w piątek Minnesota Twins, co było ich siódmą wygraną z rzędu. Po bardzo dobrej grze w ostatnim sezonie, kompletnie pogubił się Francisco Liriano, który w tym meczu oddał aż sześć punktów w czasie 5.1 inninga. Jego bilans to aktualnie 4-10, a ERA to aż 5,56. Z kolei zupełnie inne odczucia ma John Lackey, który kolejny raz z rzędu zagrał bardzo dobrze. Tym razem miotacz Angels zagrał 7.2 inninga, oddając w tym czasie dwa punkty w czterech odbiciach. Obydwa te punkty zdobył dla Twins Joe Mauer, dwukrotnie zaliczając solo homera. Pierwszoplanową postacią wśród gospodarzy był Mike Napoli, którego 3-RBI home run z szóstej zmiany był decydujący dla losów spotkania. Angels wygrali mecz 6:3, a swoje szóste zwycięstwo w tym roku odniósł Lackey.

Roy Halladay ogłosił w piątek, że nie jest zainteresowany przedłużeniem kontraktu z Toronto Blue Jays po zakończeniu tego sezonu. Co prawda miotacz wolnym agentem jest już teraz, ale na kilka dni przed zamknięciem okienka transferowego nie prowadzi żadnych znaczących rozmów z innymi klubami. Zamieszanie wokół jego osoby nie wpływa jednak na jego formę, co udowodnił w meczu z Tampa Bay Rays - co prawda przegranym, ale nie z jego winy. Halladay przez dziewięć inningów oddał tylko jeden punkt i miał 10 strikeouts, ale że spotkanie przedłużyło się do dogrywki, to nie było mowy o kolejnym zwycięstwie. Remis 2:2 przełamał w dziesiątej zmianie Evan Longoria, który zdobył 2-RBI double, dając swojej drużynie cenne zwycięstwo na rywalami z dywizji wschodniej American League.

Wyniki:

Detroit Tigers - Chicago White Sox 5:1
Detroit Tigers - Chicago White Sox 4:3
Chicago Cubs - Cincinnati Reds 8:5
Toronto Blue Jays - Tampa Bay Rays 2:4
New York Yankees - Oakland Athletics 8:3
Washington Nationals - San Diego Padres 2:6
Philadelphia Phillies - St. Louis Cardinals 1:8
Boston Red Sox - Baltimore Orioles 3:1
Milwaukee Brewers - Atlanta Braves 4:9
New York Mets - Houston Astros 4:5
Kansas City Royals - Texas Rangers 0:2
Colorado Rockies - San Francisco Giants 1:3
Pittsburgh Pirates - Arizona Diamondbacks 10:4
Los Angeles Angels - Minnesota Twins 6:3
Seattle Mariners - Cleveland Indians 0:9
Los Angeles Dodgers - Florida Marlins 3:6