Lobbing żeby uniknąć spadku ? Ciekawe kto za tym stoi, Grudziądz czy ZG ? Bo mój Toruń a priori wykluczam, bo w PZM a w szczególności u Witkowskiego żadnych chodów nie mamy.

Bez KSM nie ma sensu przymierzać się do powiększenia ligi.

Oczywiście że za rok KSUL znów będzie faworytem do złota. Już PZM o to zadbał wprowadzając przepis o U24. Pod pozorem pomocy beniaminkowi, chociaż Jack Holder w tym sezonie kończy właśnie 24 lata.

@stalowy holender;wy w gorzowie jesteście odporni na argumenty,ile razy można pisać,że komisarz przed finałem u was był zamówiony przez samych gorzowiaków torem jaki zrobiliście na półfinał,także nie płakać teraz bo sami jesteście sobie winni

Gorzów to jakas popierdółka . Junior co jedzie raz na rok w lidze kładzie ich gwiazdy heheheeheheheheehe

Pan Holder to jest gość a reszta tej goszowskiej sraczki co jest?

@Szarold: Oni tego nie widzą. Oni mają pretensje o to, że tor jest do ścigania. Właśnie dlatego ich nie znoszę

Apator w gazie

Cygaro komucha wpadło do kibla

Woźniak w wielkiej formie przed SON , aż Cieślaczek sam z siebie się śmieje w studiu

Dzięki komisarzowi to pierwszy raz od wielu miesięcy dało się obejrzeć zawody w Gorzowie... Widocznie tak z wami trzeba żeby było ściganie...

I bardzo dobrze ze tor robił komisarz a nie gorzowscy znawcy bo mielibysmy powtorke chociazby z finalu 2016 z Toruniem tak tak władek a Ty za duzo w mediach ostatnio ale cóż twoj kolega z Leszna pan Dworakowski jakos nie strzepi jezyka po mediach tylko robi swoje...

sluchaj pan panie cygaro to szczescie ze nie macaliscie palcem w torze bo na jutro unia nie miala by skladu , pokazaliscie wasze mozliwosci tydzien temu zabijajac prawie wofindena, jak sie przegrywa mistrzostwo bo chyba juz nikt nie watpliwosci ze unia to DMP2020, to sie szuka jakis spiskow, jestescie slabi a ty panie cygaro za slaby zeby to powiedziec.

Tym razem komisarz zrobił dobrą robotę i był żużel a nie walka gladiatorów o to kto przezyje .

Skończyło się preparowanie torów i bardzo dobrze

Falupasy to mają farta! Kilka lat temu Toruń miał dwóch zdrowych zawodników przed finałem, a teraz Wrocek. Medal bez smaku i wartości.

Może i słowa Cegielskiego brzmią rozsądnie ale z drugiej strony, to było GP Gorzowa, GP Wrocławia i GP Torunia, za żadną z rund nie płaci ani GKSŻ, ani PZMot, ani trener kadry.
Płacą za nie miasta więc powinny one przynosić jak największą korzyść miastu, oczywiście Gorzów mógł wystawić Szymka Woźniaka, a Toruń mógłby uderzyć do Pawła Przedpełskiego (skoro tak bardzo chcą go ściągnąć), Wrocław ... cóż, tam poza juniorami nie ma Polaków więcej, bo Magic już jeździ a Maksym nie wiadomo co robi.

A co trenerowi kadry do indywidualnych zawodów i IMŚ? Czy on ich trenuje przed SGP? No nie. Nie zabiera też ich na zgrupowanie. Więc czemu ma decydować w interesie, w którym to kluby wykładają hajs na organizację rundy w swoim mieście? Zresztą kwestie kontraktu z zawodnikiem to jedno (i wg mnie słuszne), a drugie to jednak w swoim mieście kibice (którzy stanowią większość na trybunach) jednak wolą oglądać chłopaka ze swojej drużyny, któremu na co dzień kibicują, a nie chłopaka z Leszna (za przeproszeniem, nie mam nic do Kubery), bo tak sobie by chciał wymyślić pan Cieślak z panem Cegielskim. Z drugiej strony - gdyby Leszno było organizatorem SGP to też chyba bardziej patrzyłoby na swój interes i wystawiło Lidseya, gdyby miało to największy sens, a nie zawodnika z Częstochowy czy Lublina.
Niech już panowie eksperci przestaną wszem i wobec rzucać tym "patriotyzmem" i "dobrem narodowym", bo to się robi słabe, naciągane i zniechęcające.

Stępniewski skasował gorzowskiego lekarza-magika, ale ten na brak propozycji pracu nie narzeka. Od października umowa z ZUS, będzie jeździł do pracowników na L4 i orzekał czy zdolny do pracy, czy nie :)

Lekarz orzecznik z ZUSu?