Wymęczony awans Fiorentiny, bramka Kosowskiego i awans Apoelu

ogladac/sluchac/czytac o zenadzie w wykonaniu polskiej druzyny. FC Brugges napewno zaprezentuje wyzszy poziom i Lech nie bedzie zaklucac spokoju w mojej Bydgoszczy :)

oczywiście obrona, ale mówienie, że w Celtiku jest tylko Boruc z jakiejś innej pólki już jest nudne i bardzo nie prawdziwe, bo jeśli jest z innej to co tam robi nadal, a jeśli z tej samej to po co te polskie mity, a jeśli faktycznie obrona nie pozwala mu się wykazać tj. zachować odpowiedni procent nie wpuszczonych to tym bardziej co tam robi? właściwie wiadomo moze tam być i do 40stki full kasy i pewna gra w kadrze bez względu na to ilu jest bramkarzy i czy świat by się palił i walił. Trudno powiedzieć, zawsze te dywagacje będą trwały, czy klasę bramkarza można poznać gdy obrona jest słaba czy gdy jest dobra, ale o klasie bramkarza nie świadczą spektakularne łapanki, mogą ją potwierdzać, ale nie świadczą. Ostatecznie jakie to ma znaczenie, Celtic będzie miał poważne problemy z wyjściem z grupy uefa chyba, że trafi na samych cieniasów. Bardzo się cieszę, że Kosowski jednak choć ten jeden sezon zagra w Lm pod koniec kariery, żuraw zagrał jeden z małym haczykiem nic nie strzelił, niestety jak to Żuraw, nigdy nie strzelił gola w meczu na tym najwyższym poziomie o najwyższą stawkę, a jednka zawsze pozostanike w my sercu jako jeden z moich nie tylko piłkarskich a w dużym stopniu nie tylko piłkarskich idoli, choć Leo robił wszystko by to obalić, no on sam trochę też. Mistrz węgier nigdy by nie awansował gdyby nie prezent od Wisły, ale nie ma co gdybać, awansował, podobnie jak Mistrz Szwajcarii i drugi rok z rzędu, o nieba, mistrz cypru i to inny klub z naszymi. Ech........ Pomyśleć, że 22 kluby i tak były rozstawione a takie kluby awansowały a nas niie ma, inna sprawa, że od początku mnie krew zalewała jak słyszałem w mediach pytlowanie że teraz to będzie 100razy łatwiej, że właściwie po reformie jesteśmy w Lm na bank, z tym że ja nas tam nie widziałem z uwagi na trafianie na np. Donieck, Dinamo, Anderlecht, na który zresztą raczej mała szansa, czy choćby Panatinaikos czy coś takiego, ciekawe, że takie lata jak te: Grozno, Tallin, Zurych,Oslo, niczego ani klubów ani dziennikarzy nie uczą, a przecież to nie są przypadkowe wpadki, choć powody czemu tak jest są prócz poziomu naszej ligi zupełnie inne i od lat te same.

ozgrozo w sezonie 1997/98 więc o co tu chodiz czyzby działacze z naszego kraju nie umieli myśleć?? Jak tak dalej pójdzie to Mistrz polski za kilka alt kw do LM bedzie zaczynal w I rudznie i bedziem y po dwuch meczach odpadać i kauza finta