PP: Nudy, nudy, nudy...

Bardzo słabe spotkanie obejrzała niewielka ilość kibiców na Łazienkowskiej. Legia Warszawa zremisowała bezbramkowo z KGHM Zagłębiem Lubin w półfinale Pucharu Polski. Rewanż odbędzie się za tydzień w Lubinie i nadal pojedynek ten nie ma faworyta.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

W swoich najsilniejszych zestawieniach wystąpiły obie drużyny. Trenerzy Jan Urban oraz Rafał Ulatowski rzucili do boju swoje najlepsze "jednostki" wiedząc jak wysoka jest stawka tego półfinału. Urban zdecydował się, że na środek obrony wróci Dickson Choto, który przez wiele tygodni leczył kontuzję. Z kolei w Zagłębiu na środku obrony pojawił się Sreten Sretenović. Serb nie grał w dwóch ostatnich meczach z powodu zawieszenia za kartki.

Spotkanie jednak zdecydowanie rozczarowało. Obie drużyny w pierwszej połowie słabo spisywały się i zaledwie dwa tysiące kibiców w Warszawie mogło niemiłosiernie nudzić się. Piłkarze wyglądali jakby byli zadowoleni z bezbramkowego remisu i wszystkie siły trzymały na rewanżowe spotkanie, które odbędzie się w Lubinie za tydzień. W pierwszej połowie tylko Takesure Chinyama uderzył celnie i zawodnicy udali się do szatni.

Po zmianie stron było już nieco ciekawiej i bardzo dobrą okazję zmarnował nowy reprezentant Polski Roger Guerreiro, którego dodatkowo z trybun po raz pierwszy oglądała mama. Jej syn był tego dnia aktywny, ale jak większość piłkarzy raził niecelnymi zagraniami i strzałami. W końcówce meczu obie drużyny stworzyły sobie sytuacje. Nieco ożywienia wnieśli rezerwowi Kamil Majkowski oraz Szymon Pawłowski ze strony Zagłębia.

Ostatecznie po bezbarwnym widowisku mecz zakończył się bezbramkowym remisem i za tydzień obie drużyny spotkają się ze sobą ponownie, aby rozstrzygnąć kto zagra finale. Nadal nie ma w tym pojedynku faworyta, bo Legia będzie zadowolona z każdego bramkowego remisu. Miedziowi natomiast marzą o zwycięstwie swoim i? Wisły Kraków. Jeśli Biała Gwiazda w drugim półfinale wygra z Groclinem Grodzisk Wlkp., to zespół, który awansuje obok Wisły do finału Pucharu Polski będzie miał zapewniony start w Pucharze UEFA.

Legia Warszawa - KGHM Zagłębie Lubin 0:0

Składy:

Legia Warszawa: Mucha - Rzeźniczak, Choto, Astiz, Kiełbowicz - Radović, Roger, Vuković, Wawrzyniak (79' Rybus), Smoliński (61' Borysiuk) - Chinyama (57' Majkowski).

KGHM Zagłębie Lubin: Ptak - Stasiak, G.Bartczak, Sretenović Lacić - Rui Miguel (79' Plizga), Jackiewicz, Iwański, M.Bartczak, Kolendowicz - Chałbiński (63' Pawłowski).

Żółte kartki: Lacić, M.Bartczak (Zagłębie).

Sędzia: Mirosław Górecki (Katowice).

Widzów: 2000.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×