Williams odbudował formę?

GP Hiszpanii może okazać się kluczowym wyścigiem dla teamu Williams. Ostatnie występy Nico Rosberga oraz Kazuki Nakajimy nie należały do najlepszych. Obaj kierowcy zdają sobie sprawę, że konkurencja nie śpi i o miano czwartej ekipy w stawce F1 przyjdzie im się zmierzyć z coraz silniejszą Toyotą.

Robert Chruściński
Robert Chruściński

Rosberg po dwóch z rzędu nieudanych wyścigach pragnie poprawić swój dorobek punktowy. - Nie mogę doczekać się najbliższego weekendu, ponieważ dobrze znamy ten tor. Testowaliśmy sprzęt tutaj wielokrotnie. W trakcie zimowych jazd bolid sprawował się świetnie, więc podczas wyścigu też nie powinno być źle. Mieliśmy na tym obiekcie owocne testy. Miałem dwa dni na przygotowanie bolidu, który powinien zapewnić nam wysoką pozycję w wyścigu. Jedynym mankamentem toru pod Barceloną są ciągle zmieniające się warunki, które wymuszają nieustanne poprawki w ustawieniach. Zapomnieliśmy już o Malezji i myślimy tylko o jak najlepszym rezultacie w niedzielę - zakończył Niemiec.

Kazuki Nakajima zapewnia, że dobrze czuje się na hiszpańskim torze i z pewnością powalczy o kolejne punkty dla zespołu. - Na najbliższe Grand Prix mamy przygotowane ulepszenia w aerodynamice, nad którymi pracowaliśmy w ubiegłym tygodniu podczas testów i które mogą nam trochę pomóc. Lubię tor Catalunya. Osiągnąłem na nim dobry wynik w GP2 i obym tylko dobrze wypadł podczas mojego debiutu w GP Hiszpanii. Mój inżynier, Xevi Pujolat jest Hiszpanem, więc technicznie zapowiada się, że to będzie jeden z naszych domowych wyścigów. Mam nadzieję, że będę w stanie zapewnić mu dobry wynik! - powiedział Japończyk.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×