Derby dla gospodarzy: Sokołów Znicz Jarosław - Stal Stalowa Wola 77:56

Zdecydowanym zwycięstwem gospodarzy zakończyły się drugie sobotnie derby Podkarpacia w I lidze koszykarzy. Znicz Jarosław rozgromił Stal Stalową Wolę 77:56. Zwyciestwo jednak nie przyszło łatwo Jarosławianom, którzy dopiero w ostatniej kwarcie pokazali rywalom kto jest lepszy. Bohaterem spotkania jest niewątpliwie Marcin Ecka, zdobywaca 23. punktów 9. zbiórek, 5. asyst i 4. przechwytów

Grzegorz Czech
Grzegorz Czech

Spotkanie rozpoczęło się dwóch punktów gości. Koszykarze Znicza nie mogli zakonczyć akcji zdobyczą punktową przez prawie 3. minuty. Niemoc strzelecką przełamał dopiero powracający po chorobie Tomasz Celej. Kolejne minuty upływały w ferworze walki kosz za kosz. W końcówce pierwszej kwarty zespół gospodarzy przycisnął w obronie rywala i przebudził się Marek Miszczuk, który zdobył 5. punktów z rzędu, a na dodatek tuż przed końcowa syreną 2.”oczka” dorzucił Tomasz Fortuna i Jarosławianie wyszli na 5. punktowe prowadzenie 19:14.

Po krótkiej przerwie podopieczni Bogdana Pamuły zaczęli z wysokiego „C”. Po dwa punkty zdobyli Bartłomiej Szczepaniak, Rafał Partyka i Michał Nikiel i po 2. minutach gry drugiej kwarty wyszli na prowadzenie 20:19. Znicz odpowiedział jedynie „trójka” Celeja i jak się okazało były to jedyne punkty zdobyte przez okres 6. minut. Na całe szczęście gospodarzy zespół Stali równie był nieskuteczny jak oni. Ostatnie 4 minuty przebiegały dość dziwnie. Walkę z koszykarzami ze Stalowej Woli podjął Marcin Ecka, który to w ciągu tych ostatnich minut zdobył 9. punktów pod rząd. Właśnie dzięki fenomenalnej dyspozycji obrońcy Znicza „hutnikom” nie udało się wyjść na okazałe prowadzenia. Ostatecznie goście schodzili na długa przerwę z zaliczka tylko 1. punktu 39:38.

Trzecią kwartę zdobyczą punktowa otworzył Tomasz Przewrocki, oraz Ecka. Na odpowiedz Stali musieliśmy czekać aż 4. minuty. Wtedy to dopiero padły pierwsze punkt, które zdobył Partyka a wynik na tablicy świetlnej widniał 42:41. Pod koniec tej właśnie odsłony Jarosławianie tak jak w pierwszej kwarcie ponownie przyśpieszyli i dzięki 6. punktom z obwodu Fortuny i dwóch Michała Sikory i Celeja wyszli na prowadzenia 54:48.

Ostatnia część meczu to już zdecydowana dominacja gospodarzy, którzy z minuty na minutę powiększali swoja przewagę nad opadającym z sił zespole Stali. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Znicza 77:56, który w pełni zrehabilitował się za niespodziewaną porażkę w pierwszej rundzie.


Sokołów Znicz Jarosław - Stal Stalowa Wola 77:56

(19:14, 19:25, 16:9, 23:8)


Znicz J:
M.Ecka 23 (1), M.Miszczuk 18 (1), T.Celej 15 (3), T.Fortuna 8 (2), T.Przewrocki 6, M.Sikora 3, A.Mikołajko 2, G.Szczotka 2, J.Dryjański 0, M.Gazarkiewicz 0, B.Białas 0.


Stal:
P.Pydych 15 (2), M.Nikiel 12, B.Szczepaniak 11 (1), R.Prawica 9, R.Partyka 6, J.Jarecki 3 (1), R.Sobiło 0, M.Maj 0.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×