Bez cienia wątpliwości panujący czempion Kamil Jenel (26-5) i pretendent do pasa a zarazem były mistrz Kamil Ruta (12-1) to dwaj najlepsi zawodnicy K-1 w kategorii do 81 kilogramów w Polsce. 29 września 2017 roku na gali DSF Eliminator w Ząbkach stoczyli pasjonującą pięciorundową bitwę, po której tytuł mistrzowski zmienił właściciela, a Ruta zanotował pierwszą porażkę w karierze. Dokładnie 365 dni później dojdzie do wielkiego rewanżu.
- Na ten moment czekałem cały rok. Nadchodzi czas zemsty - zapowiada 25-letni Ruta, amatorski mistrz Europy i świata. - To był dla mnie okres ogromnych zmian, opracowałem nowy tryb przygotowań. Byłem silny, a teraz jestem potężny. Nie chcę tylko wygrać, chcę go upokorzyć!
Od czasu pierwszej walki Ruta zmienił klub i narożnik. Już jako zawodnik Copacabana Warszawa Kamil odniósł dwa pewne zwycięstwa. W grudniu znokautował w 1. rundzie Dawida Mirkowskiego na gali DSF 12, a w kwietniu na DSF 14 po znakomitym widowisku pokonał na punkty wielokrotnego mistrza świata Yohana Lidona z Francji, zapewniając sobie rewanż z Jenelem.
Obecny posiadacz pasa DSF Kickboxing Challenge nie widzi żadnego zagrożenia w drugiej walce z Rutą. Popularny na Śląsku Jenel zamierza ponownie rozbić młodszego rywala i przedłużyć najlepszą w karierze passę zwycięstw do trzynastu.
- Przed pierwszą walką Ruta opowiadał, że jest w życiowej formie, teraz mówi to samo - zauważa podopieczny trenera Witolda Kostki z klubu Paco Katowice. - Spotka go jeszcze gorsza klęska niż wtedy. Chłopcy dużo szczekają, ale mężczyzn poznaje się po czynach.
Zapowiedź walki:
Impreza odbędzie się 29 września w Hali Polonia w Częstochowie. Początek o godzinie 18:30.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 89. Konrad Bukowiecki o medalu ME, aferze dopingowej, Anicie Włodarczyk i... walkach MMA [cały odcinek]