Mistrzyni otarła się o śmierć. "Życie ma dla ciebie niespodzianki"

Getty Images / Audrey Cordon-Ragot
Getty Images / Audrey Cordon-Ragot

Francuska kolarka Audrey Cordon-Ragot przeszła udar mózgu. Mistrzyni kraju podkreśla, że od śmierci uratował ją rezonans magnetyczny. Przez problemy zdrowotne nie wystartuje na mistrzostwach świata.

W tym artykule dowiesz się o:

Audrey Cordon-Ragot ominie jeden z najważniejszych startów w sezonie, ale przy tym, co ją spotkało, to zapewne nie jest jej największe zmartwienie. Mistrzyni Francji zarówno ze startu wspólnego, jak i w jeździe indywidualnej, ma poważne problemy zdrowotne.

"Życie zawsze ma dla ciebie niespodzianki, a w tym tygodniu nauczyłam się bardziej niż kiedykolwiek, że życie jest ważniejsze niż cokolwiek innego. Moja nieobecność w nadchodzących mistrzostwach świata, którą wielu opisywało jako kaprys, strach przed przegraną, brak szacunku dla francuskiej drużyny itp., wynika z udaru, który dotknął mnie w ostatnią niedzielę" - napisała Francuzka na Twitterze.

"Nie zauważono tego od razu, ale miałam szczęście (tak, mówię, że miałam szczęście), że był przy mnie personel medyczny (dzięki Gwenaëlle Madouas, Maryline Salvetat i Mathieu Le Strat), który jednoznacznie doradził poddanie się rezonansowi magnetycznemu. To uratowało mi życie" - podkreśliła.

ZOBACZ WIDEO: Michniewicz liczy na tego piłkarza. Niektórzy mają go za brutala

Cordon-Ragot najpierw wyznała we wtorek, że opuści co najmniej jeden z wyścigów na mistrzostwach świata w australijskim Wollongong. Później stało się jasne, że z powodu problemów zdrowotnych mistrzyni Francji musi najprawdopodobniej zakończyć sezon.

"Trudno wyjaśnić, jak się czuję" - kontynuowała na Twitterze. "Jestem wyczerpana,  smutna, ale jednocześnie bardzo wdzięczna i szczęśliwa, że ​​mogłam wrócić do domu do moich bliskich" - zakończyła.

Za Cordon-Ragot doskonały sezon. Oprócz sukcesów na krajowym podwórku 32-letnia zawodniczka Trek-Segafredo ma także świetne wyniki na arenie międzynarodowej. Zajęła choćby drugie miejsce w Simac Ladies Tour (2.WWT), wygrywając w Holandii także jeden z etapów.

Czytaj także:
Pech Polaka przed mistrzostwami świata. Ukradli mu samochód

Komentarze (0)