Węgierka Blanka Vas z grupy Team SD Worx-Protime wygrała w czwartek (15.08) 5. etap Tour de France 2024 z Bastogne do Amneville (długości 152,5 km).
Druga na mecie była Katarzyna Niewiadoma (CANYON//SRAM Racing), która została nową liderką prestiżowego wyścigu. Trzecie miejsce w finiszującej czteroosobowej grupie (patrz wideo poniżej) zajęła Niemka Liane Lippert (Movistar Team).
Dotychczasowa liderka TdF 2024 (Demi Vollering) brała udział w dużej kraksie, do której doszło na sześć kilometrów przed metą (patrz wideo poniżej). Holenderska kolarka pozbierała się dopiero po ok. minucie i na mecie w Amneville straciła minutę i 47 sek. do zwyciężczyni.
Straty na dzisiejszym odcinku poniosła również Puck Pieterse (druga zawodniczka klasyfikacji generalnej po czterech etapach). W tej sytuacji żółta koszulka liderki TdF trafiła do Niewiadomej.
Polka do 6. etapu (z 8) przystąpi z przewagą 19 sek. nad Amerykanką Kristen Faulkner i 22 sek. nad Pieterse. Druga z naszych zawodniczek w tegorocznym TdF - Karolina Kumiega (UAE Team ADQ) - plasuje się na 68. miejscu (+19:37).
What a victory for @BlankaVas who wins stage 5 in Amnéville !!
— Le Tour de France Femmes avec Zwift (@LeTourFemmes) August 15, 2024
Quelle victoire de @BlankaVas qui remporte l’étape 5 à Amnéville !! #TDFF2024 #WatchTheFemmes | @GoZwift pic.twitter.com/ZZZvYtIjCU
The fall that involved, among others, @demivollering. We hope all the riders involved are ok!
— Le Tour de France Femmes avec Zwift (@LeTourFemmes) August 15, 2024
La chute qui a impliqué, entre autres, @demivollering. On espère que toutes les coureuses impliquées vont bien !#TDFF2024 | #WatchTheFemmes | @GoZwift pic.twitter.com/Gth13ADVmg
Zobacz radość Niewiadomej na mecie czwartkowego etapu.
TAAAAAAK
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) August 15, 2024
Coś pięknego #TDFF2024 #HomeOfCycling https://t.co/CaGsRz2CRX
Zobacz:
Nieudany start i koniec. Polska olimpijka wraca do domu
Sukces Polki na Tour de France. Zobacz, co stało się na mecie
ZOBACZ WIDEO: Nowa bohaterka Polaków. Taka była od najmłodszych lat
Ale to mniej ważne...
Brawo Katarzyna!!!! Widać sportowa złość po olimpijskim pechu to wspaniały napęd!!!Trzymam kciuki....Wygraj to!!!!Proszę!!!