Incydent miał miejsce 120 km przed metą trzeciego etapu w Albanii, co wywołało zamieszanie wśród uczestników i kibiców. Zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery Eurosportu, który transmituje wyścig.
Na nagraniu widać, jak zwierzę niespodziewanie pojawia się na trasie, zmuszając kolarzy do szybkiej reakcji. Najbliżej wypadku z kozą był Nowozelandczyk Dion Smith. Na szczęście, dzięki sprawnej interwencji kolarza, udało się uniknąć poważniejszych konsekwencji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Poznajesz? Miss mundialu wszystkich zaskoczyła
Wydarzenie z udziałem kozy stało się szybko tematem rozmów w mediach społecznościowych, gdzie użytkownicy dzielili się swoimi reakcjami i komentarzami.
"Koza rozpoznała cel. Dion Smith jest wybraną osobą na Giro d'Italia" - tak całą sytuację skomentowała w mediach społecznościowych grupa Intermarche-Wanty, w której na co dzień jeździ Smith.
Zobaczcie sytuację z 3. etapu: