Podczas szóstego etapu Giro d'Italia 2025 z Potenzy do Neapolu doszło do groźnie wyglądającej sytuacji na finiszu. Matteo Moschetti z ekipy Q36.5 Pro Cycling został surowo ukarany przez sędziów za niebezpieczne zachowanie wobec Olava Kooija. Choć początkowo ukończył etap na ósmym miejscu, ostatecznie został przesunięty na koniec klasyfikacji - 176. pozycję.
Wideo opublikowane przez Eurosport Polska w serwisie X pokazuje, jak Włoch zajeżdża drogę Kooijowi tuż przy bandach reklamowych. "Niewiele brakowało, a Olav Kooij zakończyłby etap na bandach reklamowych. Za swoje zachowanie Matteo Moschetti został przesunięty z 8. na ostatnie, 176. miejsce" - napisano w poście.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Poznajesz? Miss mundialu wszystkich zaskoczyła
Do incydentu doszło około 250 metrów przed metą. Moschetti rozpoczął sprint, mając Holendra po swojej lewej stronie. Zawodnik Q36.5 nie tylko zablokował Kooija, ale również wypchnął go barkiem w kierunku barierek.
Holender zdołał utrzymać się na rowerze i ukończyć etap, choć nie miał już szans na skuteczną walkę w sprincie. Ostatecznie finiszował na dziesiątym miejscu. Moschetti mimo początkowego ósmego miejsca, musiał pogodzić się z decyzją sędziów i zamknął klasyfikację dnia.
Etap z Potenzy do Neapolu zakończył się zwycięstwem Kadena Grovesa, dla którego była to pierwsza wygrana w sezonie. Wideo z opisywanego incydentu można zobaczyć poniżej: