Andy Schleck wycofał się z Tour de France

Pechowo dla Andy'ego Schlecka zakończył się trzeci etap Tour de France. Luksemburczyk na ulicach Londynu zaliczył upadek, który wyeliminował go z Wielkiej Pętli.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Kolarz grupy Trek Factory Racing upadł po przypadkowym zderzeniu z jednym z kibiców. Z powodu kraksy Andy Schleck stracił ponad minutę i do mety umiejscowionej w pobliżu Pałacu Backingham dojechał na 123. miejscu. Początkowo wydawało się, że Luksemburczyk jest tylko poobijany i wystąpi w kolejnych etapach Tour de France. - Jestem poobijany, mam otarcia naskórka na ramionach, kolanach, żebrach i biodrze, ale myślę, że będzie w porządku - przekazał w poniedziałek Schleck za pośrednictwem strony internetowej swojej grupy.
Po badaniach okazało się, że skutki upadku są zdecydowanie poważniejsze. Schleck doznał urazu więzadeł i zdecydował się na wycofanie z wyścigu. Po trzech etapach zwycięzca Tour de France z 2010 roku sklasyfikowany był na 56. miejscu, a do lidera Vincenzo Nibaliego tracił 2 minuty i 24 sekundy. 29-letni Luksemburczyk jest trzecim kolarzem, który wycofał się ze 101. edycji Tour de France. Wcześniej ze startu w Wielkiej Pętli zrezygnowali Mark Cavendish oraz Sacha Modolo.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×