10 
Kolarze w sobotę rywalizowali w trudnych warunkach. Musieli zmagać się m.in. z padającym deszczem. Ósmy etap Tour de France miał zupełnie inny przebieg niż dotychczasowe odcinki. Na początku etapu zaatakowała szóstka kolarzy, którzy uzyskali przewagę nad peletonem wynoszącą nawet blisko 11 minut. W gronie uciekinierów znaleźli się Adrien Petit, Blel Kadri, Simon Yates, Niki Terpstra oraz Sylvain Chavanel. Żaden z nich w przypadku zwycięstwa nie mógł jednak zagrozić liderom.
[ad=rectangle]
Na czterdzieści kilometrów przed metą zasadnicza grupa zaczęła odrabiać straty, jednak peleton nie zdołał dogonić lidera. Ósmy etap kończył się trzema podjazdami, co z walki o zwycięstwo eliminowało kolarzy specjalizujących się w sprintach. Na podjazdach na samotny atak zdecydował się Kadri. Żaden z rywali nie zdołał wytrzymać tempa narzuconego przez Francuza. Na mecie kolarz grupy AG2R miał 2 minuty i 17 sekund przewagi nad Alberto Contadorem. Trzeci był Vincenzo Nibali, który utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej Tour de France.
27. na mecie był Michał Kwiatkowski. Polak do zwycięzcy etapu stracił 3 minuty i 56 sekund. Na 51. miejscu dojechał Rafał Majka, który wydatnie pomógł na podjazdach Contadorowi. Majka do Kadriego stracił 10 minut i 34 sekundy. 71. był Michał Gołaś (strata 15 minut i 17 sekund). Bartosz Huzarski zajął 147. miejsce, a Maciej Bodnar linię mety minął jako 166.
Rozwiń odpowiedzi (2) 
