Dziewiąty etap Tour de France prowadził przez górzyste tereny, co automatycznie eliminowało z walki o etapowe zwycięstwo kolarzy specjalizujących się w sprinterskich finiszach. Triumf w niedzielnym odcinku odniósł Tony Martin, który zdecydował się na samotną ucieczkę. Zawodnik grupy Omega Pharma-Quick Step miał kilkuminutową przewagę, a na mecie miał czas o 2 minuty i 45 sekund lepszy niż drugi Fabian Cancellara.
[ad=rectangle]
Grupa, w której jechał Szwajcar na ostatnim zjeździe odrobiła do Niemca kilka minut, lecz miał on zbyt dużą przewagę, by przegrać etap. Po dziewięciu dniach rywalizacji w Tour de France liderem jest Tony Gallopin. Francuz ma minutę i 34 sekundy zapasu nad dotychczasowym posiadaczem żółtej koszulki Vincenzo Nibalim, który na mecie dziewiątego etapu był sklasyfikowany na 25. miejscu.
Najlepiej z Polaków spisał się Michał Gołaś. Polak do Martina stracił 7 minut i 46 sekund, do mety dojechał na 47. miejscu. Michał Kwiatkowski był 63., Bartosz Huzarski zajął 105. pozycję, Maciej Bodnar był 107., a Rafał Majka sklasyfikowany został na 120. lokacie.