- Miałem w składzie ośmiu profesjonalistów i jednego profesora, który to wykończył. Nie było innego wariantu na ten wyścig. Zależało nam, żeby Michał miał komfortową sytuację przed ostatnim okrążeniem i to się udało - powiedział selekcjoner reprezentacji Polski Piotr Wadecki.
{"id":"","title":""}
Źródło: TVN24/x-news