Maciej Paterski blisko zwycięstwa w Giro. "Gonili go, jakby był nie wiadomo kim. Nie rozumiem taktyki Saxo"
Kolarze polskiego zespołu CCC Sprandi Polkowice byli aktywni na trzecim etapie Giro d'Italia. Maciej Paterski uciekał niemal przez cały etap i został doścignięty na kilka kilometrów przed metą.
Redakcja
- Szukaliśmy szansy, od początku było założenie, żeby atakował Maciek i pomagał mu Branislau Samoilau. Nie rozumiem taktyki zespołu Tinkoff-Saxo na ostatnich kilometrach. Gonili ucieczkę z naszymi zawodnikami tak, jakby jechał tam Richie Porte ze Sky lub inny kolarz walczący o zwycięstwo w całym wyścigu. Obecnie liderem jest kolarz Orici, ale gdyby nie Saxo, to najprawdopodobniej w ogóle by nie gonili odjazdu. Liczymy, że na kolejnych etapach uda się któremuś kolarzowi z naszej ekipy załapać do grupy, która dojedzie do mety - powiedział dyrektor sportowy CCC Sprandi Piotr Wadecki.
Źródło: Agencja TVN/x-news
Polub SportoweFakty na Facebooku
Zgłoś błąd
Agencja TVN/x-news
Komentarze (3)
-
steffen Zgłoś komentarz
Kolarstwo to również taktyka. Chcieli gonić to dogonili, nie ma co narzekać. Na dzisiejszym etapie też ciekawie się dzieje. -
PoloniaPiłaPP Zgłoś komentarz
na dojście, ale to już druga kwestia. Pan Tinkoff nie jest zadowolony z wyników swojej grupy w tym sezonie stąd taka jazda na 2 i 3 etapie grupy Saxo. Tyle ode mnie. -
pepe23 Zgłoś komentarz
któremuś kolarzowi z naszej ekipy załapać do grupy, która dojedzie do mety..." --------------------------------------------------- Pod jednym warunkiem, że nie będą gonili...