26-latek z udziału w Giro d'Italia zrezygnował podczas 10. etapu z Campi Bisenzio do Sestoli. Landa w peletonie jechał tylko przez kilkadziesiąt minut. Kolarz grupy Sky kontakt z najlepszymi stracił już na pierwszym podjeździe pod Passo della Collina. Ze swoim liderem zostało kilku kolegów z zespołu, strata Hiszpan do peletonu cały czas jednak rosła, w pewnym momencie sięgając 4 minut.
Po 80 kilometrach etapu zespół Sky poinformował, że z powodu choroby Landa wycofał się z wyścigu.
Unfortunately Mikel Landa has been forced to abandon the #Giro through illness. We will provide more details as soon as we have them.
— Team Sky (@TeamSky) 17 maja 2016
Hiszpan przed startem wyścigu wymieniany był w gronie trzech głównych faworytów do wygrania klasyfikacji generalnej. Zarówno bukmacherzy, jak i eksperci stawiali na niego oraz Vincenzo Nibaliego (Astana) i Alejandro Valverde (Movistar). Po 9 etapach Landa był na 8. miejscu z 78 sekundami straty do lidera. Pozycję niżej po jeździe indywidualnej na czas w Chianti klasyfikowany był Polak Rafał Majka (Tinkoff).