Nokere Koerse: Brown jak Gavazzi i Cavendish

Zdjęcie okładkowe artykułu: Kolarze na trasie
Kolarze na trasie
zdjęcie autora artykułu

Kraksa spowodowała, że Wouter Weylandt (Quick Step) pozostał na ostatnim kilometrze bez szans na obronę tytułu w Nokere Koerse.

W tym artykule dowiesz się o:

64. edycję belgijskiego wyścigu wygrał po sprincie z peletonu Australijczyk Graeme Brown (Rabobank), podwójny torowy mistrz olimpijski z Aten. Drugi był wstępujący do profesjonalnego kolarstwa Brytyjczyk Ben Swift (Katiusza), a trzeci Francuz Sébastien Chavanel (Française des Jeux).

Dla 29-letniego Browna to już piąte zwycięstwo w sezonie. W styczniu w swoim kraju wygrał po etapie w Jayco Bay Classic, Tour Down Under, a potem dwukrotnie triumfował w wyścigu Dookoła Murcii w Hiszpanii. Tyle samo wygranych mają na koncie Mattia Gavazzi (Diquigiovanni) i Mark Cavendish (Columbia).

Królem Gór, a właściwie jednego pagórka, Nokerebergu, został Belg Staff Scheirlinckx (Silence-Lotto). Startujący do Nokere z rynku w Oudenaarde kolarze mieli do pokonania 13 rund po 15 km brukowanych ulic.

Wyścig, wobec odbywającego się trzy dni potem klasyku Mediolan-Sanremo, nie przyciągnął wielkich nazwisk. Dużo obiecywała sobie jednak po nim ekipa Quick Step. Jak na złość nie mieli jej kolarze szczęścia. Nie wystartował Kurt Hovelijnck, który we wtorek potłukł się podczas treningu. Zwycięzca sprzed roku natomiast, Wouter Weylandt został zatrzymany na ostatnim kilometrze przez kraksę.

Peleton kontroluje

Jak zwykle zabrała się ucieczka, ok. 90 km od mety. Zaatakowało dwunastu zawodników: Włoch Dario Cataldo, Belgowie Tom Stubbe, Thomas De Gendt (szybko odpadł), James Vanlandschoot, Francuz David Boucher, Holendrzy Geert Van der Sanden, Niels Scheuneman, Arjen De Baat, Joost Van Leijen, Duńczyk René Joergensen, Niemiec Lars Wackernagel i Irlandczyk Paidi O'Brien.

Cataldo i Van der Sanden byli najwytrwalsi próbując bronić się przed pościgiem peletonu, ale na 50 km przed metą wszyscy znów jechali w grupie.

Kilkanaście sekund przewagi wypracowała na ostatnim okrążeniu siódemka śmiałków: Belgowie Bert Roesems, zwycięzca z 2006 roku, Koen Barbé, Frederik Veuchelen, Ben Hermans, Dieter Capelle, Holender Tom Leezer i Słowak Jan Valach. Zostali doścignięci po kilku kilometrach.

Nie startowali w Nokere Polacy. Andrzej Mierzejewski zajął tam w 1989 roku drugie miejsce.

64. edycja Nokere Koerse, Belgia, kategoria 1.1

Oudenaarde - Nokere, 192,9 km

środa, 18 marca 2009

wyniki:

1. Graeme Browne (Australia, Rabobank) 4:22 godz. (śr. 44,198)

2. Ben Swift (Wielka Brytania, Katiusza)

3. Sébastien Chavanel (Francja, Française des Jeux)

4. Bjorn Coomans (Belgia, Palmans - Cras)

5. Denis Galimzjanow (Kazachstan, Katiusza)

6. Maxime Vantomme (Belgia, Katiusza)

7. Dennis Pohl (Niemcy, Kuota - Indeland)

8. Michael Reihs (Dania, Designa Køkken)

9. Aleksiej Markow (Rosja, Katiusza)

10. Nico Eeckhout (Belgia, An Post - Sean Kelly Team) wszyscy ten sam czas

ostatni zwycięzcy: 2008 Wouter Weylandt (Belgia); 2007 Leon Van Bon (Holandia); 2006 Bert Roesems (Belgia); 2005 Steven De Jongh (Holandia); 2004 Max Van Heeswijk (Holandia); 2003 Matthé Pronk (Holandia); 2002 Aurélien Clerc (Szwajcaria)

Źródło artykułu:
zgłoś błądZgłoś błąd w treści
Komentarze (0)