Przed kilkoma tygodniami świat kolarstwa pogrążył się w żałobie po śmierci Michele Scarponiego. W wyniku obrażeń po wypadku na rowerze zmarł również były mistrz świata MotoGP Nicky Hayden.
[tag=55077]
Cimolai[/tag] miał więcej szczęścia. Włoski kolarz zaapelował zmotoryzowanych uczestników ruchu do większego szacunku wobec rowerzystów.
27-latek został potrącony przez samochód kilka kilometrów od domu, w czasie treningu. - Kierowca dał kierunkowskaz w lewą stronę i skręcił w prawą. Znalazłem się na ziemi. Mam otarcia na całym ciele, ale na szczęście obyło się bez złamań.
Mogło być gorzej, mimo że rower całkowicie zniszczony - powiedział kolarz.
Sicurezza stradale, rispettiamo il codice, tutti.
— Davide Cimolai (@cimo89) 28 maja 2017
Oggi sono stato davvero fortunato!@ACCPI1946 pic.twitter.com/cRRDvpaWMQ
Davide Cimolai należy do grupy FDJ. W 2012 roku debiutował w Vuelta a Espana. W 2015 roku odniósł dwa zwycięstwa. Najpierw wygrał klasyk Trofeo Laigueglia, a miesiąc później zwyciężył piąty etap wyścigu Paryż-Nicea.
ZOBACZ WIDEO Łzy Marcina Różalskiego, nowy mistrz rozkleił się podczas wywiadu