O tym, że Rafał Majka ponownie jeździ poinformował jego trener Zbigniew Klęk: - Wrócił do treningów, od kilku dni jeździ na rowerze i czuje się coraz lepiej - powiedział, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Przerwa nie była więc długa, no ale Majka to prawdziwy twardziel. Tylko bowiem kolarz z żelaza - tak jak on - byłby w stanie dojechać do mety po takim upadku. Przypomnijmy. Dziewięć dni temu, podczas dziewiątego etapu Tour de France przewrócił się na zjeździe. Miał zdartą skórę na kolanach, łokciach i brzuchu. Mimo bólu i łez w oczach dojechał do końca etapu w Chambery. Pomagał mu w tym Michał Kwiatkowski.
Wyglądał wówczas tak:
Polak w tym roku był liderem grupy Bora-Hansgrohe. Na razie nie wiadomo, jakie są jego dalsze plany startowe. Nie ma decyzji, czy pojedzie w Tour de Pologne.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldinho w Czeczenii. Zaprosił go prezydent