Środowy odcinek miał 164 kilometry i 700 metrów długości - rozpoczął się w Mansfield, a zakończył w Newark-on-Trent. Trzy kilometry przed metą peleton doścignął pięciu uciekinierów i tak jak to było podczas trzech poprzednich etapów wyścigu Tour of Britain 2017 o zwycięstwo rywalizowali sprinterzy. Tym razem najlepszy na finiszu okazał się Fernando Gaviria. Drugą lokatę zajął triumfator drugiego etapu Elia Viviani. Włochowi z drużyny Sky w końcówce pomagał Michał Kwiatkowski.
Jako trzeci minął metę Alexander Kristoff, a na czwartej pozycji uplasował się Dylan Groenewegen. Wysokie, piąte miejsce zajął Alan Banaszek z zespołu CCC Sprandi Polkowice. Gaviria odniósł drugie zwycięstwo w wyścigu dookoła Wielkiej Brytanii. Po raz pierwszy triumfował w 2015 roku.
Czas 3:43:41 zaliczono stu czołowym zawodnikom. 35. był Kwiatkowski, 47. Kamil Gradek, 68. Maciej Paterski, 72. Łukasz Owsian, a 79. Karol Domagalski. Minutę i 53 sekundy do peletonu stracił sklasyfikowany na 110. pozycji Marcin Białobłocki.
Prowadzenie w klasyfikacji generalnej objął Viviani. Włoch ma ten sam czas co Caleb Ewan, który wygrał niedzielny oraz wtorkowy etap. W najlepszej dziesiątce "generalki" po czterech dniach rywalizacji plasują się głównie sprinterzy i zawodnicy, którzy byli w ucieczkach, zdobywali punkty na lotnych premiach, a później zdołali utrzymać się w peletonie. Szóste miejsce zajmuje Domagalski, a ósmy jest Gradek (obaj z drużyny One Pro Cycling). Domagalski znalazł się w ucieczce na pierwszym etapie, a Gradek odjechał od peletonu dzień później.
Z wyścigu musiał wycofać się Brent Bookwalter. 45 kilometrów przed metą Amerykanin z zespołu BMC uderzył w zaparkowany samochód. Do końca rywalizacji pozostały cztery etapy.
ZOBACZ WIDEO: Lekarz zaszokował Małgorzatę Glinkę. "Skończy pani na wózku inwalidzkim"