Piątego dnia rywalizacji uczestnicy wyścigu dookoła Chorwacji przejechali 156,5 kilometra na trasie Rabac - Poklon. Kolarze dwukrotnie mieli do pokonania podjazd pierwszej kategorii Ucka o długości piętnastu kilometrów.
W ucieczce jechał Łukasz Owsian. Zawodnik grupy CCC Sprandi Polkowice zdobył 24 punkty na górskich premiach i awansował w klasyfikacji górskiej z czternastego miejsca na drugie.
Z czasem 4 godzin, 15 minut i 54 sekund zwyciężył Manuele Boaro. Włoch z grupy Bahrain-Merida okazał się najlepszy z grona czterech prowadzących zawodników na ostatnim kilometrze. Zaatakował i zostawił trzech rywali, kiedy do mety pozostawało 520 metrów.
Owsian stracił do triumfatora siedem sekund. Górski mistrz Polski w kolarstwie szosowym z lat 2014 oraz 2016 uciekał i zdobywał punkty na premiach również w piątek. Wtedy peleton doścignął 28-letniego Polaka na 9 kilometrów przed końcem.
Jako trzeci sobotnią rywalizację ukończył triumfator piątkowego etapu - Alessandro Tonelli. Włoch z ekipy Bardiani-CSF finiszował dziesięć sekund po zwycięzcy.
Dla kolarzy zespołu CCC Sprandi Polkowice to drugie miejsce w czołowej trójce etapu podczas wyścigu Tour of Croatia 2018. W piątek trzecią lokatę zajął Słoweniec Jan Tratnik.
Liderem klasyfikacji generalnej pozostał Kanstancin Siwcow (Bahrain-Merida). Osiem sekund straty ma do niego Pieter Weening (Roompot).
W wyścigu Tour of Croatia uczestniczą trzy drużyny z najwyższej dywizji World Tour: Bahrain-Merida, Trek-Segafredo oraz Astana. Zmagania zakończą się w niedzielę w stolicy Chorwacji - Zagrzebiu.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Messi zdenerwował się na kolegę. Wszystko nagrały kamery