Absurd podczas kolarskiego wyścigu. Sędziowie nie mieli litości (wideo)
Dla jednych to śmiecenie, dla innych dobra pamiątka z kolarskiej rywalizacji. Michael Schaer padł ofiarą przepisów podczas Wyścigu Dookoła Flandrii. 34-latek wyrzucił bidon i został zdyskwalifikowany. Sędziowie nie mieli litości.
Ofiarą nowych przepisów został Michael Schaer. 34-latek podczas Wyścigu Dookoła Flandrii zaliczył defekt i musiał zostać za peletonem. Gdy oczekiwał na przyjazd samochodu technicznego, napił się z bidonu, a następnie rzucił go stojącym przy drodze kibicom. To zgodnie z nowymi regulacjami również jest zakazane.
Jak widać z nagrania opublikowanego w mediach społecznościowych, Szwajcar błyskawicznie zdał sobie sprawę z tego, jak kosztowny błąd popełnił. Chciał zostawić kibicom pamiątkę i przypłacił to dyskwalifikacją. Sędziowie nie mieli litości i po kilku minutach przekazali Schaerowi wieść o tym, że ma zjechać z trasy.
Wyścig Dookoła Flandrii wygrał Kasper Asgreen, który na finiszu pokonał Mathieu van der Poele'a. Przeprowadzili oni dwójkową akcję, po której górą był pierwszy z nich. Dodajmy, że ven der Poele sześć miesięcy temu wygrał ten wyścig i miał szanse, by odnieść drugi z rzędu triumf.
To kolejna dyskwalifikacja z powodu śmiecenia podczas zawodów. Jak informuje portal naszosie.pl, w sobotę w trakcie Gran Premio Miguel Indurain wykluczony został Kyle Murphy z Rally Cycling. Kolarzowi miał przypadkowo z ręki wypaść żel energetyczny.
Michael Schär wordt uit de koers gehaald: "Wegens het weggooien van een drinkbus in open natuur" pic.twitter.com/9jaZgXED6o
— Sporza (@sporza_koers) April 4, 2021
Czytaj także:
"To nie jest bajka". Wypchnął rywala na barierki, teraz udziela mu porad
Nowe informacje nt. Michała Kwiatkowskiego. Co z wyścigiem Dookoła Flandrii?