Vuelta a España, etap 16: Greipel po raz trzeci, Ballan żegna się z tęczą

Niemiec André Greipel (Columbia-HTC) wyprzedził w sprincie peletonu na finiszu Francuza Williama Bonneta (Bouygues Telecom) i Włocha Daniela Bennatiego (Liquigas), wygrywając we wtorek szesnasty, prowadzący przez 170 km z Córdoby do Puertollano etap Vuelta a España. Na pięć dni przed zakończeniem rywalizacji żadne zmiany nie nastąpiły w klasyfikacji generalnej.

Adiós Andaluzja, witamy Kastylię i kolejne miasto etapowe z efektowną areną do corridy. Etap różnił się od poniedziałkowego tym, że peleton kręcił pedałami na poważnie, nie doprowadzając do powodzenia ucieczki Jesúsa Rosendo, dościgniętego na 18 km przed metą. Na trasie były, i to na pierwszych 50 km, tylko dwie premie górskie, a w środę nie będzie ich w ogóle. Walka o czołowe miejsce w wyścigu zostanie najpewniej przypuszczona w piątek, bo w sobotę ostatni selektywny dzień: czasówka w Toledo.

Liderujący Hiszpan Alejandro Valverde (Caisse d'Epargne) ma 31 s przewagi nad Holendrem Robertem Gesinkiem (Rabobank), 1:10 min. nad rodakiem Samuelem Sánchezem (Euskaltel-Euskadi), prawie półtorej minuty nad Włochem Ivanem Basso (Liquigas) i już prawie po dwie minuty nad Australijczykiem Cadelem Evansem (Silence-Lotto) i kolejnym reprezentantem gospodarzy Ezequielem Mosquerą (Xacobeo Galicia).

W ponad 60-osobowym peletonie dotarł na metę Sylwester Szmyd (Liquigas), który w klasyfikacji generalnej przesunął się na 16. pozycję. Jego rodak i kompan z zespołu, Maciej Bodnar, stracił 52 s i plasuje się w końcu stawki, wciąż czekając na okazję do ucieczki, a także odcinek jazdy na czas.

Wtorek był ostatnim dniem rywalizacji i ostatnim dniem w koszulce mistrza świata dla Alessandra Ballana (Lampre), który opuszcza Vueltę przed mistrzostwami globu, dla elity mężczyzn ze startu wspólnego odbywających się w przyszłą niedzielę. Kolarz z Castelfranco Veneto nosił tęczowy trykot w 63 wyścigach, przejechał 10 870 km, na których odniósł dwa zwycięstwa, oba w Tour de Pologne: na etapie do Krynicy-Zdrój i w klasyfikacji generalnej. Koszulka z Vuelty powędrowała do Fabia Delle Torre, masażysty zawodnika. Ta oryginalna, spocona i poplamiona winem, jest w domu obok drugiego najcenniejszego trofeum, tego za zwycięstwo w wyścigu Dookoła Flandrii w 2007 roku.

Razem z Ballanem, który nie znalazł w Hiszpanii etapowego triumfu, rusza do Mendrisio Damiano Cunego, bohater dwóch górskich odcinków, który będzie w przyszłym tygodniu najważniejszym liderem od trzech lat niepokonanej (wcześniej doppietta Paola Bettiniego) w mistrzostwach świata Italii.

Szczęśliwie Vuelta nie skończyła się jeszcze dla Juliana Deana (Garmin), rozbitego w kraksie na ostatnich 4 km. Nowozelandczyk jest jedynym zawodnikiem mającym szansę ukończyć w tym sezonie wszystkie trzy Wielkie Toury. Poobdzierany, tak jak mający chęć na zwycięstwo na finiszu Wouter Weylandt (Quick Step), dotarł jednak w towarzystwie kompana Martijna Maaskanta na metę.

Columbia razy cztery

W Giro d'Italia (4) i Tour de France (6) etapy kolekcjonował Mark Cavendish, mający na koncie najwięcej w tym roku zwycięstw zawodowy kolarz. Ściga go w klasyfikacji łowców kolega z ekipy Greipel, który w Vuelcie ma już trzy wygrane sprinty o prymat na mecie i zdjęcie z hostessami. Na pytania o ewentualne starcie z Cavendishem zwykł odpowiadać, że jako koledzy z zespołu nie mają potrzeby rywalizować.

27-letni Greipel, urodzony w Rostocku, jeszcze w Xàtivie na szóstym etapie był liderem wyścigu. Teraz ma na sobie zieloną koszulkę najlepszego zawodnika klasyfikacji punktowej, której może nie zdobyć tylko nie dojeżdżając do Madrytu. Poprzednio był najlepszy na dwóch kolejnych (ale jakże daleko rozgrywanych!) etapach w belgijskim Liège i w już iberyjskim Vinaròs. Wtorkowe jest jego osiemnastym (w tym na krakowskich błoniach w Tour de Pologne) zwycięstwem w sezonie. Dla amerykańskiej ekipy Columbia to triumf numer cztery w Vuelcie: etap wygrał również Greg Henderson.

Płasko, coraz bardziej płasko

Poniedziałek okazał się istnym dniem przerwy dla faworytów, którzy w peletonie dojechali na metę aż 25 minut po zwycięzcy. Na kunktatorstwo nie będzie okazji na starcie przyszłorocznej Vuelty, bo, jak ogłoszone we wtorek, edycja 2010 rozpocznie się w Sewilli 8-kilometrową jazdę na czas w... nocy. Pozytywna wiadomość napłynęła też rano z obozu Andalucía-CajaSur, który to zespół zapewnił sobie gwarancję sponsora na kolejny sezon.

Na trasie we wtorek były dwa wzniesienia trzeciej kategorii. Po ataku na Villares David Moncoutié, triumfator z Sierra Nevada, praktycznie zapewnił sobie zwycięstwo w klasyfikacji wspinaczy. Czwarty na pierwszym podjeździe był Ballan, a potem odjechał od czołówki Resondo. Hiszpan dorobił się przewagi aż 11 min. i był naturalnie pierwszy na Chimorra. To wszystko jeszcze przed 50. km, gdy do mety zostawało w większości płaskie ponad 120 km.

Peleton gonił pojedynczego śmiałka, który został znetralizowany na 18 km przed metą. Na finiszu prowadził mający bardzo nieciekawy sezon Bennati, zza którego pleców na 100 m przed metą wyłonił się Greipel. Nieszczęśliwego Włocha zdystansował jeszcze Francuz Bonnet. Czwarty Ciolek, jedenasty Bozic, pierwszy lider tegorocznego Tour de Pologne.

64. edycja Vuelta a España

16. etap: Córdoba - Puertollano, 170.3 km

wtorek, 15 września 2009

wyniki

1. André Greipel (Niemcy, Columbia-HTC) 4:50:44 godz.

2. William Bonnet (Francja, Bbox Bouygues Telecom)

3. Daniele Bennati (Włochy, Liquigas)

4. Gerald Ciolek (Niemcy, Milram)

5. Francisco Pacheco (Hiszpania, Contentopolis-AMPO)

6. Leonardo Duque (Kolumbia, Cofidis)

7. Jürgen Roelandts (Belgia, Silence-Lotto)

8. Sébastien Hinault (Francja, Ag2r)

9. Matti Breschel (Dania, Saxo Bank)

10. Iñaki Isasi (Hiszpania, Euskaltel-Euskadi)

11. Borut Bozic (Słowenia, Vacansoleil)

12. Enrico Gasparotto (Włochy, Lampre)

13. Javier Benitez (Hiszpania, Xacobeo Galicia)

14. Mickael Delage (Francja, Silence-Lotto)

15. Mikael Cherel (Francja, Française des Jeux)

16. Ezequiel Mosquera (Hiszpania, Xacobeo Galicia)

...

21. Alessandro Ballan (Włochy, Lampre)

22. Cadel Evans (Australia, Silence-Lotto)

31. Alejandro Valverde (Hiszpania, Caisse d'Epargne)

34. Samuel Sánchez (Hiszpania, Euskaltel-Euskadi)

38. Robert Gesink (Holandia, Rabobank)

39. Ivan Basso (Włochy, Liquigas)

47. Joaquím Rodríguez (Hiszpania, Caisse d'Epargne)

50. Damiano Cunego (Włochy, Lampre)

58. Sylwester Szmyd (Polska, Liquigas) wszyscy ten sam czas

97. Maciej Bodnar (Polska, Liquigas) + 52 s

klasyfikacja generalna (po 16/21 etapów):

1. Alejandro Valverde (Hiszpania, Caisse d'Epargne) 69:59:34 godz.

2. Robert Gesink (Holandia, Rabobank) + 31 s

3. Samuel Sánchez (Hiszpania, Euskaltel-Euskadi) + 1:10 min.

4. Ivan Basso (Włochy, Liquigas) + 1:28

5. Cadel Evans (Australia, Silence-Lotto) + 1:51

6. Ezequiel Mosquera (Hiszpania, Xacobeo Galicia) + 1:54

7. Joaquím Rodríguez (Hiszpania, Caisse d'Epargne) + 5:53

8. Paolo Tiralongo (Włochy, Lampre) + 6:28

9. Tom Danielson (USA, Garmin-Slipstream) + 8:28

10. Juan José Cobo (Hiszpania, Fuji-Servetto) + 10:45

11. Daniel Navarro (Hiszpania, Astana) + 11:50

12. Johnny Hoogerland (Holandia, Vacansoleil) + 12:18

13. Daniel Moreno (Hiszpania, Caisse d'Epargne) + 12:49

14. Haimar Zubeldia (Hiszpania, Astana) + 13:34

15. Amaël Moinard (Francja, Cofidis) + 15:55

16. Sylwester Szmyd (Polska, Liquigas) + 17:32

...

23. Damiano Cunego (Włochy, Lampre) + 25:37

74. Alessandro Ballan (Włochy, Lampre) + 1:30:49 godz.

145. Maciej Bodnar (Polska, Liquigas) + 2:38:31

program:

środa, 16 września: Ciudad Real - Talavera de la Reina, 193.6 km

czwartek, 17 września: Talavera de la Reina - Ávila, 187 km

piątek, 18 września: Ávila - La Granja. Real Fábrica de Cristales, 179.8 km

sobota, 19 września: jazda indywidualna na czas w Toledo, 26 km

niedziela, 20 września: Rivas - Madryt, 110 km

Źródło artykułu: