W tym artykule dowiesz się o:
Edward Barcik, Lucjan Lis, Stanisław Szozda, Ryszard Szurkowski - srebro na igrzyskach olimpijskich w Monachium (1972)
To był nasz pierwszy sukces w kolarstwie szosowym na igrzyskach olimpijskich. Wcześniej mieliśmy już na koncie medal w kolarstwie, lecz torowym. Polacy znakomicie pojechali w drużynie na igrzyskach w Monachium. W Niemczech zostali wicemistrzami olimpijskimi, co do tej pory jest najlepszym wynikiem. Nigdy bowiem nie udało się nam zdobyć złota.
Mieczysław Nowicki - brąz na igrzyskach olimpijskich w Montrealu (1976)
Był pierwszym Polakiem, któremu udało się zdobyć medal w wyścigu indywidualnym ze startu wspólnego. Wybitny kolarz (nie tylko szosowy, ale również torowy) znakomicie spisał się w Kanadzie. Nasz reprezentant zdobył brąz, a nie był to jego jedyny sukces w Montrealu. Ponadto dwukrotnie stawał na podium mistrzostw świata (złoto i brąz w drużynie).
Tadeusz Mytnik, Mieczysław Nowicki, Stanisław Szozda, Ryszard Szurkowski - srebro na igrzyskach olimpijskich w Montrealu (1976)
Cztery lata po pierwszym sukcesie w drużynie przyszedł kolejny. Właściwie była to powtórka wyczynu z Monachium i zarazem potwierdzenie wielkiej klasy naszych zawodników. Aż trzech z drużyny uzbierało drugi krążek na igrzyskach olimpijskich. Szozda i Szurkowski ponownie w zespole, a Nowicki stanął na najniższym stopniu podium indywidualnie.
Czesław Lang - srebro na igrzyskach olimpijskich w Moskwie (1980)
Jest jedną z żywych ikon polskiego kolarstwa. Nic dziwnego, bo zrobił przecież oszałamiającą karierę. Znakomity zawodnik zdobywał medale mistrzostw świata (srebro i brąz w drużynie), a w 1980 roku stanął na podium najważniejszej imprezy sportowej. Na igrzyskach w Moskwie Lang indywidualnie sięgnął po srebro. To jego największe osiągnięcie w karierze.
ZOBACZ WIDEO Adam Kszczot: jestem za stary, by bawić się w kotka i myszkę (źródło TVP)
{"id":"","title":"","signature":""}
Joachim Halupczok, Zenon Jaskuła, Marek Leśniewski, Andrzej Sypytkowski - srebro na igrzyskach olimpijskich w Seulu (1988)
W 1984 roku z uwagi na bojkot Biało-Czerwoni nie mieli okazji zaprezentować się na igrzyskach olimpijskich w Los Angeles. Za to cztery lata później potwierdzili, że są bardzo mocni w jeździe drużynowej. Mimo że skład został zupełnie odmieniony (cała czwórka była zupełnie inna), udało nam się osiągnąć kolejny sukces. Nasi zawodnicy zostali wicemistrzami olimpijskimi, przegrywając o zaledwie 6,5 sekundy z Niemcami.
Rafał Majka - brąz na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro (2016)
Długo, bo aż 28 lat, czekaliśmy na kolejny sukces w kolarstwie szosowym. Polak był blisko zdobycia złotego medalu. Wówczas stałby się żywą legendą. W końcu byłby jedynym naszym reprezentantem, który zostałby mistrzem olimpijskim w kolarstwie szosowym. Majka sięgnął po brąz, co i tak jest ogromnym osiągnięciem. 26-letni kolarz na stałe zapisał się w historii tej dyscypliny sportu, a przecież przed nim wciąż jeszcze wiele lat ścigania.