Mavericks w coraz większych tarapatach, nie pomogły 42 punkty Luki
W coraz trudniejszej sytuacji są walczący o turniej play-in Dallas Mavericks. Drużyna z Teksasu, której liderami są Luka Doncić i Kyrie Irving, znów doznała porażki.
Getty Images
/ Megan Briggs
/ Na zdjęciu: Luka Doncić
Drużyna z Teksasu w sobotę nie dotrzymała kroku równie zdesperowanym Miami Heat. Gospodarze z Florydy triumfowali 129:122 i zbliżyli się do szóstego, ostatniego gwarantujący bezpośredni udział w fazie play-off miejsca. Mają bilans 41-37, a plasujący się od razu przed nimi Brooklyn Nets 42-35.
Sytuacja Mavericks jest natomiast bardzo trudna. Są aktualnie na 11. miejscu w Konferencji Zachodniej, nawet poza turniejem play-in.
ZOBACZ WIDEO: To nowy bohater kadry. Padły słowa o transferzeTeksańczykom na nic zdał się w sobotę nawet fakt, iż trafili 61-proc. oddanych rzutów z pola. Luka Doncić rzucił 42 punkty, miał też 10 zbiórek i osiem asyst. Wszystko na nic.
Heat mieli kim odpowiedzieć. Jimmy Butler rzucił 35 oczek, rozdał również 12 kluczowych podań. Środkowy Cody Zeller zdobył 20 punktów, a po 18 oczek mieli Tyler Herro oraz Kevin Love.
- Nasza obrona nie istniała. Nie mogliśmy zatrzymać pojedynczych akcji - wściekał się w rozmowie z mediami trener Mavericks, Jason Kidd. Co ciekawe, duet Doncić - Kyrie Irving we wspólnych meczach ma dotychczas bilans... 4-10.
Rosną za to New Orleans Pelicans. Luizjańczycy tym razem w bardzo ważnym starciu ograli Los Angeles Clippers 122:114 i są już na siódmej lokacie w Konferencji Zachodniej (40-38), tuż za Clippers (41-38). Genialny był Brandon Ingram, autor 36 punktów i ośmiu asyst. Skrzydłowy trafił 13 na 23 oddane rzuty z pola.
Gwiazdor ekipy z Kalifornii, Kawhi Leonard robił, co mógł, ale jego 40 oczek na niewiele się zdało. Clippers wciąż muszą radzić sobie bez kontuzjowanego Paula George'a.
Wyniki:
Miami Heat - Dallas Mavericks 129:122 (44:31, 32:33, 26:32, 27:26)
(Butler 35, Zeller 20, Strus 18, Love 18 - Doncić 42, Hardaway Jr. 31, Irving 23)
New Orleans Pelicans - Los Angeles Clippers 122:114 (21:31, 34:25, 36:34, 31:24)
(Ingram 36, Valanciunas 23, McCollum 19, Murphy 19 - Leonard 40, Westbrook 24, Zubac 15)
Czytaj także:
41 punktów różnicy w hicie NBA
Spore zamieszanie w PLK! Chodzi o brak Polaka
