Trener Andrzej Urban w sobotę mógł skorzystać z usług Jalena Rileya i Siima-Sander Vene, niedostępnych w poprzednim ligowym meczu Tasomix Rosiek Stali, który ostrowianie przegrali w Gliwicach. Teraz to była zupełnie inna Stalówka.
Gospodarze w sobotę pokazali prawdziwą siłę. To był popis drużynowej koszykówki. Ostrowianie już do przerwy prowadzili 78:55, aby ostatecznie pokonać AMW Arkę 105:83.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wybił piłkę na "uwolnienie". W taki sposób... zdobył gola!
Wracający do składu Riley rzucił aż 25 punktów. Pokazał klasę. Nowy w zespole Anthony Roberts dorzucił 20 oczek i dziewięć zbiórek, a Paxon Wojcik zapisał przy swoim nazwisku 13 punktów, osiem zbiórek i osiem asyst. Nieobecny z powodu ilości obcokrajowców był Adas Juskevicius, ale ostrowianie nie odczuli jego braku.
Arka w całym meczu wykorzystała tylko 30 na 74 oddanych rzutów z pola, w tym 10 na 35 za trzy. Pudłowali zza łuku przede wszystkim Nemanja Nenadić (0/7) i Jakub Garbacz (3/11), czyli liderzy zespołu z Trójmiasta.
Stal po tym zwycięstwie ma bilans 10-15 i jest na 11. miejscu w tabeli. Traci dwie wygrane do zespołów w strefie play-in. Arka ma bilans 9-16, jest trzynasta.
Wynik:
Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski - AMW Arka Gdynia 105:83 (27:16, 28:16, 23:23, 27:28)
Tasomix Rosiek Stal: Jalen Riley 25, Anthony Roberts 20, Damian Kulig 17, Paxson Wojcik 13, Siim-Sander Vene 9, Jacek Rutecki 8, Tim Lambrecht 6, Wojciech Czerlonko 4, Maximillian Egner 3, Aleksander Smektała 0, Antoni Waniak 0, Tomasz Pływaczyk 0.
AMW Arka Gdynia: Jakub Garbacz 13, Łukasz Kolenda 13, Ivan Gavrilović 13, Nemanja Nenadić 12, Adrian Bogucki 8, Daniel Szymkiewicz 6, Jordan Watson 5, Sage Tolbert Iii 4, Wiktor Sewioł 4, Jakub Szumert 3, Adam Hrycaniuk 2, Filip Kowalczyk 0.